To, że założenie maski na twarz jest wymagane w zamkniętym pomieszczeniu, nie jest dla nikogo nowością. W barach i restauracjach także jest taki wymóg, ale siedząc przy stole można mieć odsłoniętą twarz. Właściwie można było, bo gubernator J.B. Pritzker wydał nowe zarządzenie – zgodnie z nim zasłoniętą twarz będzie trzeba mieć podczas kontaktu z personelem barów i restauracji, czyli także w momencie zamawiania i odbierania posiłków.
Nowe prawo wchodzi w życie dzisiaj. To reakcja gubernatora na wciąż wysoką liczbę chorych na koronawirusa COVID-19 w Illinois. Pritzker w ten sposób wsłuchał się też w prośby pracowników barów i restauracji – od dawna apelowali, że obawiają się o swoje zdrowie ze względu na bezpośredni kontakt z klientami bez masek.
Gubernator wprowadził też ostrzejsze restrykcje dla dwóch powiatów - Will i Kankakee. Mieszkańcy nie będą mogli spożywać posiłków wewnątrz restauracji, a bywalcy kasyn będą musieli opuścić je do godziny 11 wieczorem. W obu powiatach ograniczono też liczbę osób uczestniczących w zgromadzeniach – do 25, lub 25% objętości pomieszczenia.
„To czerwony alarm dla wszystkich, którzy tu pracują i mieszkają. Sytuacja wymaga zaangażowania wszystkich, aby spowolnić epidemię koronawirusa” - powiedział Pritzker i jednocześnie zauważył, że liczba chorych na COVID-19 we wspomnianych powiatach jest porównywalna z tą odnotowaną w Kalifornii.
FK