Kobieta, która pragnie zachować anonimowość, twierdzi, iż była bliska tego, aby osobiście spotkać się z Clarisą Figueroą, oskarżoną o zamordowanie 19-latki w dziewiątym miesiącu ciąży i wycięcie dziecka z jej brzucha. W ich rozmowach miało chodzić o przekazanie mleka modyfikowanego dla dziecka.
Tajna grupa na portalu Facebook o nazwie „Help a Sister Out”, gdzie 19-letnia Marlen Ochoa nawiązała kontakt z Clarisą Figueroa, liczyła ponad 32,000 członków i została stworzona w grudniu 2016 roku.
Kobieta twierdzi, że była w trzecim miesiącu ciąży, kiedy jej siostra zaprosiła ją, aby dołączyła do grupy.
„Pomyślałam sobie, że to grupa siostrzana, gdzie kobiety pomagają sobie nawzajem, przekazują darowizny, sprzedają ubrania i pieluchy, nigdy nie pomyślałam, że może być niebezpieczna” – powiedziała.
Kilka dni temu administratorzy podjęli decyzję o zamknięciu "Help a Sister Out" po tym, jak społeczeństwem wstrząsnęła informacja o brutalnym morderstwie Marlen Ochoa, która była członkiem tej grupy. Nastolatka szukała rzeczy dla swojego jeszcze nienarodzonego dziecka.
Figueroa powiedziała jej, że ma niepotrzebne ubrania dla dziecka i że mogą się spotkać. Rozmowa była podobna do tej, którą pragnąca zachować anonimowość kobieta, odbyła z Figueroą w marcu.
„Opublikowałam informację, że mam do oddania formułę” – powiedziała. „Skontaktowała się ze mną przez prywatną wiadomość”.
Przez kilka dni kobieta i Figueroa wymieniały wiadomości. W jednej z nich 46-letnia Clarisa napisała: „Hej, pilnie potrzebuję formuły, czy możesz mi ją dostarczyć na 77th Karlov”.
Kobieta odpowiedziała mówiąc, że nie ma samochodu, na to Figueroa spytała: „Gdzie dokładnie się znajdujesz? Czy możesz mi przesłać swój adres?”.
„Chciała, żebym przyjechała do jej domu, ale powiedziałam jej, że nie mogę, ponieważ dokładnie w tym dniu mój chłopak rozbił samochód i nie miałam ochoty spotykać się z kimkolwiek” – powiedziała. W tej chwili zastanawia się, co mogło się stać, gdyby tam pojechała.
„To myśl, która mi będzie zawsze towarzyszyć i otworzyła mi oczy na Facebooka i wszystkie media społecznościowe” – powiedziała.
Grupa została zarchiwizowana na Facebooku, co oznacza, że nie można dodawać nowych postów lub członków, ale można w dalszym ciągu przeglądać jej zawartość.
Monitor