Przestępstwa z nienawiści, czyli tzw. „hate crimes” w Stanach Zjednoczonych wzrosły do najwyższego poziomu od ponad dziesięciu lat. Urzędnicy federalni odnotowali również największą liczbę zabójstw motywowanych nienawiścią od czasu, gdy FBI zaczęło gromadzić dane na ten temat na początku lat 90. – wynika z opublikowanego w poniedziałek raportu FBI.
W 2019 roku miało miejsce 51 morderstw z nienawiści, co obejmuje 22 osoby, które zginęły w strzelaninie wymierzonej w Meksykanów w sklepie Walmart, położonym w granicznym mieście El Paso w Teksasie. Podejrzany został oskarżony o przestępstwa stanowe i federalne, a jego działanie – według władz – było próbą wystraszenia Latynosów, aby opuścili Stany Zjednoczone.
W ubiegłym roku doszło do 7,314 przestępstw z nienawiści – to wzrost z 7,120 rok wcześniej. Doroczny raport FBI definiuje przestępstwa z nienawiści jako motywowane między innymi uprzedzeniami ze względu na rasę, religię czy orientację seksualną danej osoby.
Wzrost tego rodzaju przestępczości w 2019 roku może wynikać z lepszego raportowania przez departamenty policji, ale funkcjonariusze organów ścigania i grupy adwokacie nie wątpią, że ilość przestępstw z nienawiści rośnie. Departament Sprawiedliwości od lat nadaje priorytet ściganiu przestępstw z nienawiści.
Dane pokazują również, że nastąpił prawie 7% wzrost przestępstw z nienawiści popełnianych na tle religijnym, przy 953 zgłoszonych incydentach wymierzonych w Żydów i instytucje żydowskiej w ubiegłym roku – w porównaniu do 835 rok wcześniej. FBI stwierdziło, iż liczba przestępstw z nienawiści wobec Afroamerykanów nieznacznie spadła – do 1,930 z 1,943. Jednak liczba przestępstw z nienawiści przeciwko Latynosom wzrosła do 527 w 2019 z 485 odnotowanych rok wcześniej.
Całkowita liczba przestępstw z nienawiści opartych na orientacji seksualnej utrzymuje się na stosunkowo stabilnym poziomie, przy czym w ubiegłym roku odnotowano o jedno tego rodzaju przestępstwo w porównaniu z rokiem poprzednim, chociaż zgłoszono 20 więcej incydentów związanych z nienawiścią wobec gejów.
Gdy dane zostały podane do publicznej wiadomości, grupy wsparcia, w tym Anti-Defamation League, wezwały Kongres i organy ścigania w całych Stanach Zjednoczonych do usprawnienia procesu gromadzenia danych i zgłaszania przestępstw z nienawiści. Krytycy od dawna ostrzegają, że dane te mogą być niekompletne, po części dlatego, że opierają się na dobrowolnych zgłoszeniach przez departamenty policji w całym kraju.
W ubiegłym roku tylko 2,172 organy ścigania z około 15,000 uczestniczących agencji w całym kraju, zgłosiły FBI dane dotyczące przestępstw z nienawiści – podało biuro. I chociaż wzrosła liczba agencji zgłaszających przestępstwa z nienawiści, liczba uczestniczących w programie faktycznie spadła w porównaniu z rokiem ubiegłym. Wydaje się, że duża liczba oddziałów policyjnych nie przekazuje żadnych danych dotyczących przestępstw z nienawiści, co stanowi poważny problem dla Departamentu Sprawiedliwości.
„Nie można całkowicie określić skutków i szkód wyrządzonych przez przestępstwa popełniane z nienawiści, bez pełnego udziału w procesie gromadzenia danych FBI” - powiedział w oświadczeniu przewodniczący Anti-Defamation League, Jonathan Greenblatt.
Greenblatt powiedział także, że Ameryka „musi usunąć bariery, które zbyt często uniemożliwiają ludziom w zmarginalizowanych społecznościach – jednostkom, które są najbardziej narażone na przestępstwa z nienawiści – zgłaszanie tego rodzaju incydentów”.
„Raport FBI stanowi kolejne przypomnienie, że mamy wiele do zrobienia, aby walczyć z problemem nienawiści w Ameryce” – powiedziała Margaret Haung, prezes Southern Poverty Law Center.
jm