----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

20 listopada 2020

Udostępnij znajomym:

Na początku tego miesiąca szkolna pielęgniarka odesłała do domu 9-letnią córkę Kim Zlatin, która skarżyła się w szkole, że boli ją brzuch, głowa i ciało.

Mieszkająca w Northbrook Zlatin podejrzewała, że winne sytuacji było zbyt tłuste jedzenie z poprzedniej nocy, jednak aby móc wrócić do szkoły, jej córka musiała uzyskać negatywny wynik testu na Covid-19.

Ich pediatra nie przeprowadzał takich testów, więc musiała zadzwonić do kilku innych miejsc, aby umówić się na badanie. Ostatecznie Zlatin i jej córka udały się do Arlington Internationa Resource, zarządzanego przez stan ośrodka, który oferuje testy bez konieczności wcześniejszego umawiania się. Czekały w samochodzie ponad dwie godziny.

Uzyskanie negatywnego wyniku testu zajęło kolejne cztery dni.

Podsumowując, 9-latka straciła wszystkie zajęcia w szkole w tym tygodniu – mimo że poczuła się lepiej niemal natychmiast po tym, jak Zlatin odebrała ją ze szkoły.

„To było po prostu frustrujące” – powiedziała Zlatin.

Od miesięcy wielu rodziców w Illinois ma problemy z przeprowadzeniem testów na koronawirusa, aby ich dziecko mogło wrócić do szkoły po chorobie. Wielu pediatrów nie przeprowadza badań dzieci pod kątem Covid-19, niektóre punkty testowe mają ograniczenia wiekowe, a niektóre przedszkola i szkoły akceptują tylko określone rodzaje testów.

Sytuacja pogorszyła się wraz z gwałtownym wzrostem liczby przypadków Covid-19 w Illinois, co powoduje, że w wielu przypadkach wydłużył się czas oczekiwania na testy.

„To naprawdę stawia rodziców w trudnej sytuacji” – mówi doktor Allison Barlett, profesor nadzwyczajna pediatrycznych chorób zakaźnych na University of Chicago Medicine Comer Children’s Hospital. „To absolutne wyzwanie”.

Popyt gwałtownie wzrósł

Wielu pediatrów nie oferuje testów na Covid z powodu niewystarczających środków ochrony osobistej, braku relacji z laboratoriami, które przeprowadzają testy lub po prostu chcąc utrzymać wirusa z daleka od swoich gabinetów.

„Myślę, iż większość gabinetów pediatrów nie czuje się komfortowo w kwestii procesów kontroli zakażeń… i wolą te przypadki odsyłać do szpitali” – powiedział doktor Michael Handler z Amita Health.

Pediatrzy często zamawiają testy dla dzieci w miejscach takich jak Lurie Children’s Hospital, University of Chicago Medicine i Amita Health St Alexius Medican Center Hoffman Estates. Ale w tych miejscach, podobnie jak w większości innych, gwałtownie wzrosła w ostatnich tygodnia liczba osób poddających się badaniom w związku z rosnącą liczbą przypadków zachorowań, co może oznaczać dłuższy czas oczekiwania.

„Popyt gwałtownie wzrósł” – powiedział Handler. „Wiemy, że liczby są ogromne i niestety czasem trudno jest nadążyć za tym zapotrzebowaniem”.

Niektórzy rodzice zabierają swoje dzieci do miejsc, gdzie pobierane są opłaty za testy, w nadziei, że dzięki temu szybciej uzyskają wyniki i wrócą do szkoły.

Prawo federalne wymaga, aby firmy ubezpieczeniowe pokrywały testy na Covid-19 bez żadnych kosztów dla pacjentów, ale niektóre osoby są w dalszym ciągu obciążane przed dostawców usług medycznych z powodu pewnych wyjątków i niuansów dotyczących ich sprawy. Niektóre ośrodki proszą pacjentów o przedstawienie paragonów swoim firmom ubezpieczeniowym, w celu uzyskania zwrotu kosztów.

Prowadzone przez stan witryny testowe oferują wszystkim bezpłatne badania, bez skierowań lekarskich, niezależnie od objawów, chociaż czasem czas oczekiwania może wynieść nawet kilka godzin.

Inne miejsca mogą posiadać ograniczenia wiekowe. Na przykład CVD Health bada tylko dzieci powyżej 10 roku życia. Firma Walgreens niedawno obniżyła wiek badań na Covid do 3 lat.

Zarówno w Walgreens jak i CVS, rodzice i/lub dzieci muszą samodzielnie przeprowadzić testy, pod kierunkiem pracowników apteki. Obie firmy używają testów, które polegają na pobraniu wymazu z nosa, ale wacik należy włożyć na około 1 cal w górę nosa, w przeciwieństwie do innych, które wymagają sięgnięcia dalej. Rodzice muszą wypełnić kwestionariusze online, aby umówić się na wizytę, chociaż czasami i tak muszą dłużej poczekać na wykonanie testu.

Co jeszcze bardziej komplikuje sprawę to fakt, iż niektóre szkoły i przedszkola akceptują tylko wyniki testów PCR, a nie błyskawicznych testów antygenowych, ponieważ testy PCR są uważane za dokładniejsze.

Stanowe wytyczne dotyczące zdrowia wymagają, aby każde dziecko wykazujące objawy koronawirusa pozostało w domu przez co najmniej 10 dni i wróciło dopiero po ich ustąpieniu. Dziecko może wrócić wcześniej z zaświadczeniem od lekarza, które potwierdza, że wykonanie testu na Covid nie jest potrzebne, ponieważ postawiono inną diagnozę. Kolejną opcją jest przeprowadzenie testu na koronawirusa i powrót po uzyskaniu negatywnego wyniku oraz jeśli objawy nie występują co najmniej przez okres 48 godzin.

Problemy z potwierdzeniem wyniku

Nawet uzyskanie negatywnego wyniku nie rozwiązuje wszystkich problemów – okazuje się, że przekazanie ich placówce szkolnej lub opiekuńczej może stanowić wyzwanie.

Wiele systemów opieki zdrowotnej posiada portale internetowe, na których publikowane są wyniki testów. Rodzice mogą wydrukować rezultaty lub wysłać je emailem do szkół. Inne miejsca jednak mogą najpierw poinformować o wynikach w rozmowie telefonicznej.

Zlatin, której córka została poddana badaniu w Arlington Heights Resources, wiedziała z doświadczeń innych rodziców, którymi podzielili się w mediach społecznościowych, że przekazanie wyników do szkoły może być problemem. Pilnowała, aby odebrać telefon i chwyciła swojego iPada, aby nagrać rozmowę, a następnie wysłała nagranie emailem do szkolnej pielęgniarki swojej córki. Fizyczny list z potwierdzeniem negatywnego wyniku otrzymała dopiero osiem dni po rozmowie telefonicznej.

jm

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor