Odchodzący wkrótce ze stanowiska radny Proco „Joe” Moreno został oskarżony o oszustwa ubezpieczeniowe i utrudnianie pracy wymiaru sprawiedliwości. Jego aresztowanie ma związek z fałszywym zgłoszeniem w styczniu kradzieży jego Audi.
Sędzia powiatu Cook John Fitzgerald Lyke Jr. na przesłuchaniu w środę zgodził się, by radny Moreno wyszedł na wolność na podstawie tzw. i-bond (w takim przypadku nie płaci się kaucji, ale szeryf ma prawo ją nałożyć, jeżeli oskarżony nie stawi się w sądzie).
Dzień wcześniej, we wtorek późnym wieczorem, radny Moreno sam oddał się w ręce policji po wystawieniu nakazu aresztowania na niego.
Sprawa ma związek z incydentem z początku roku. Radny zgłosił policji 4 stycznia, że po powrocie z podróży nie znalazł swojego Audi (sedan rocznik 2016) przy swoim domu w dzielnicy Wicker Park na północnym zachodzie Chicago. Twierdził, że nikt inny nie miał dostępu do samochodu. Został poinformowany, że osoba, która będzie poruszać jego samochodem, zostanie natychmiast aresztowana. Moreno zgłosił także kradzież samochodu firmie ubezpieczeniowej.
Policja w lutym zatrzymała na północnym zachodzie Chicago 35-letnią kobietę, która prowadziła poszukiwane Audi radnego Moreno.
Liliya Hrabar, jak pisze “Chicago Tribune”, twierdziła, że Moreno, z którym się co jakiś czas się spotykała, pozwolił jej wziąć samochód. Policja nie była w stanie się z nim od razu skontaktować i 35-latka została oskarżona o przywłaszczenie sobie samochodu i spędziła noc w więzieniu.
Prokuratorzy powiatu Cook wycofali zarzuty przeciwko Hrabar, a detektywi wszczęli dochodzenie w sprawie złożenia fałszywego raportu na policję, po sprawdzeniu wymiany wiadomości tekstowych między nią a Moreno. Smsy potwierdzały jej wersję, że radny pozwolił je wziąć jego samochód. Ponadto już po zgłoszeniu kradzieży samochodu planował się spotkać z nią na kolacji.
Moreno powiedział także swojej firmie ubezpieczeniowej, że samochód został uprowadzony. Spekulował, że zostawił klucz w stacyjce w garażu i musiał zapomnieć o zamknięciu drzwi lub ktoś użył urządzenia do odkodowania ich. Firma ubezpieczeniowa nie wypłaciła Moreno pieniędzy, ale była gotowa zaoferować mu nawet $30,000.
Adwokat Camilo Oceguera powiedział sędziemu, że jego klient współpracował z policją po aresztowaniu kobiety, ale potem policja się z nim nie kontaktowała, aż do wydania we wtorek nakazu aresztowania.
„Przez dwa i pół roku był radnym i pracował na rzecz wyborców” - dodał Oceguera.
Radny Proco “Joe” Moreno przegrał w ostatnich wyborach walkę o reelekcję w 1. okręgu z politycznym nowicjuszem Danielem La Spatą, który pokonał go stosunkiem 61 do 39 procent. Nowy radny zostanie zaprzysiężony 20 maja.
JT