Wiele z naszych ulubionych potraw może zawierać części zwierząt, o czym większość osób nie ma pojęcia i nie zdaje sobie sprawy, iż jest to całkowicie legalne.
Odchody gryzoni w kawie? Robaki w sosie do pizzy? Pleśń w dżemie, którym rano smarujesz tosta? No i oczywiście czekolada… Ten pyszny batonik, który właśnie skonsumowałeś, może zawierać 30 lub więcej części owadów i odrobinę włosów gryzoni.
Te rozczłonkowane stworzenia i ich ekskrementy, określane „wadami żywności”, są niefortunnym produktem ubocznym uprawy i zbierania żywności.
„Hodowla, zbieranie lub przetwarzanie surowców, które są całkowicie wolne od bezpiecznych, naturalnie występujących, nieuniknionych defektów, jest ekonomicznie niepraktyczne” – twierdzi amerykański Urząd ds. Żywności i Leków.
Więc chociaż nie ma sposobu, aby pozbyć się wszystkich stworzeń, które mogą zaginąć w łańcuchu przetwarzania żywności, FDA ustanowiła standardy ograniczenia tych „zanieczyszczeń” do minimum.
Przechodząc przez typowy dzień spożywanych posiłków można zobaczyć, o ilu rzeczach nie wiemy, chociaż je spożywamy praktycznie każdego dnia.
Śniadanie
W ziarnach kawy, które mielisz do śniadania, FDA zezwala na średnio 10 miligramów lub więcej zwierzęcych odchodów na funt. Aż 4-6 procent ziaren może zawierać owady lub pleśń.
Podczas mielenia czarnego pieprzu do posypania choćby jajek na śniadanie, staraj się nie myśleć o tym, że z każdą łyżeczką jesz ponad 40 fragmentów owadów lub odrobinę sierści gryzoni.
Czy jadłeś owoce na śniadanie? Zwykle muszki owocowe mogą znajdować się na owocach od momentu ich zebrania przez transport do sklepu spożywczego czy zostać uwięzione podczas procesu przetwórczego, zamrożone w chłodniach dostawczych i w ten sposób znaleźć się potem w twoim domu.
Lunch
Załóżmy, że zapakowałeś kanapki z masłem orzechowym i dżemem. Dobry wybór. Masło orzechowe jest jednym z najlepiej kontrolowanych produktów spożywczych na liście FDA; średnio co najmniej jeden włos gryzoni i 30 (lub więcej) fragmentów owadów jest dozwolonych na każde 100 gram, czyli 3.5 uncji.
Typowy rozmiar spożywanej porcji masła orzechowego to 2 łyżki stołowe. Oznacza to, że każda kanapka z 2 łyżkami masła orzechowego zawiera tylko osiem fragmentów owadów i odrobinę brudu gryzoni (brudem FDA nazywa wady żywności związane z owadami i gryzoniami).
Niestety, galaretka czy dżem nie są już tak dobrze kontrolowane. Masło jabłkowe może zawierać średnio cztery lub więcej włosy gryzoni na każde 3.5 uncji (100 gram) i około pięciu całych owadów. Aha, i to nie biorąc pod uwagę nieznanej liczby roztoczy, mszyc i wciornastków. Masło jabłkowe (apple butter) może również zawierać do 12% pleśni, co jest i tak lepsze niż dżem wiśniowy, który może być spleśniały w 30%, lub dżem z czarnej porzeczki, który może spleśniały w 75%.
Przekąski
Czy spakowałeś sobie do pracy małe (jak dla dzieci) pudełko rodzynek? Złote rodzynki mogą zawierać 356 jaj muszek owocowych oraz 10 lub więcej całych owadów na każde 8 uncji. Dziecięce opakowania rodzynek to jedna uncja, czyli wychodzi więcej niż 4 jajka i cały owad w każdym pudełeczku.
Drink po pracy
Jesteś fanem krwawej mary? Sok pomidorowych w 14-uncjowym drinku może zawierać do czterech robaków i 20 lub więcej jajek muszek owocowych. Jeśli zdecydujesz się na koktajl owocowy, pamiętaj, że soki cytrusowe w puszkach, których używa wiele barów, mogą legalnie zawierać pięć lub więcej jajek muszek owocowych lub innych jajek much na kubek (250 ml). Ten kubek soku może mieć w sobie jednego lub więcej robaków. Nektary moreli, brzoskwiń i gruszek mogą zawierać do 12% spleśniałych owoców.
Kolacja.
Tutaj możliwości są wręcz nieograniczone! Czy wiesz, że na każde 16 uncji spaghetti może przypadać 450 części robaków i dziewięć włosów gryzoni?
Pomidory w puszce, pasta pomidorowa i sosy takie jak sos do pizzy, są nieco mniej zanieczyszczone niż sok pomidorowy w koktajlu. FDA zezwala tylko na dwa robaki w 16 uncjach.
Dodajesz grzyby do sosu spaghetti lub pizzy? Na każde 4 uncje puszki grzybów może przypadać 20 lub więcej robaków dowolnej wielkości.
Słodka kukurydza w puszkach, którą wszyscy kochamy, może mieć dwie lub więcej larwy robaka występującego w kukurydzy, wraz z fragmentami larw i skórkami, które robaki zrzucają w miarę wzrostu.
Na każde ¼ szklanki mąki kukurydzianej FDA dopuszcza średnio jednego lub więcej całych owadów, dwa lub więcej włosy gryzoni i 50 lub więcej fragmentów owadów albo jeden lub więcej fragmentów odchodów gryzoni.
Szparagi mogą zawierać 40 lub więcej wciornastków na każde ¼ funta. Jeśli nie ma ich w pobliżu, inspektorzy FDA szukają jaj chrząszcza, całych owadów lub głów czy części ciała.
Szpinak mrożony lub w puszce może zawierać średnio 50 mszyc, wciornastków i roztoczy. Jeśli ich nie ma, FDA zezwala na larwy robaków szpinakowych.
Nie zapominajmy o przyprawach!
Kawałki owadów można znaleźć również w wielu naszych ulubionych przyprawach. Na przykład pokruszone oregano może zawierać 300 lub więcej kawałków owadów i około dwóch włosów gryzoni na każde 10 gram. Duży pojemnik oregano ma około 18 uncji lub 510 gram.
Papryka może zawierać do 20 procent pleśni, około 75 części owadów i 11 włosków gryzoni na każde 25 gramów (niewiele poniżej uncji). Typowy słoik na przyprawy mieści około 2 do 3 uncji.
Po tych wszystkich wyliczeniach pojawia się oczywiste pytanie: w jaki sposób liczone są te maleńkie głowy owadów i kawałki odchodów gryzoni?
„Producenci żywności zatrudniają pracowników odpowiedzialnych za zapewnienie jakości, którzy stale pobierają próbki zapakowanych, gotowych produktów, aby mieć pewność, że nie wypuszczą niczego niezgodnego z przepisami” – powiedział Ben Chapman, specjalista ds. bezpieczeństwa żywności, profesor nauk rolniczych i humanistycznych na North Carolina State University.
„Czasami robią to ręcznie” – powiedział Chapman. „Biorą 10 worków z tygodniowej produkcji i próbują wytrząsnąć wszystko, co może tam być. Biorą pod uwagę, czy jest szczególnie dużo części owadów, czy to była wyjątkowo trudna pora roku, kiedy zbierano żywność? I upewniają się, że wszystko jest poniżej progów FDA”.
Co się dzieje, jeśli w produkcie znajdzie się wyjątkowo dużo owadów? Czy jest możliwość usunięcia wszystkich jajek, części i larw?
„Naprawdę nie są w stanie” – powiedział Chapman. „Ale można odesłać jedzenie do procesu zwanego ‘przeróbką’”.
„Powiedzmy, że mam całą partię świeżych żurawin pełnych owadów, których nie można popakować i sprzedać. Można wysłać je do przetworzenia, kiedy podczas gotowania część owadów wypłynie, zostanie zebrana, a owoce następnie włożone do puszek”.
Niektórych mogą obrzydzić powyższe informacje i sprawić, że zastanowią się, zanim ponownie sięgną po te produkty. Jednak rzeczywistość jest taka, że większość pożywienia, które na co dzień jemy, jest w podobny sposób zanieczyszczona.
„To wszystko stanowi bardzo, bardzo niewielkie ryzyko” – powiedział Chapman. „Części owadów są obrzydliwe, ale nie prowadzą do chorób przenoszonych przez żywność”.
Chapman podkreśla, że o wiele bardziej niebezpieczne są kamienie, metal, plastik lub szkło, które mogą także znaleźć się w zebranej żywności, gdy jest ona przetwarzana. Wszystkie produkty poddawane są prześwietleniom rentgenowskim i wykrywaczom metalu, ponieważ kiedy takie zanieczyszczenia się przedostają do końcowego produktu, mogą naprawdę kogoś zranić.
Znacznie bardziej niebezpieczne są choroby związane z żywnością, takie jak salmonella, listeria, bakterie E. coli, które mogą powodować poważne dolegliwości, a w niektórych przypadkach okazać się śmiertelne.
„Zanieczyszczenia krzyżowe z surowej żywności, niedogotowanej żywności i rozprzestrzenianie zarazków z surowej żywności to kwestie, które przyczyniają się do ponad 48 milionów przypadków chorób związanych z żywnością, do których dochodzi każdego roku w Stanach Zjednoczonych” – powiedział Chapman.
Monitor