Mężczyzna sam oddał się w ręce policji w związku ze strzelaniną, w wyniku której zginęła kobieta podejrzana o dokonanie kradzieży w sklepie położonym na północno-zachodniej stronie miasta.
33-letni mężczyzna zgłosił się na policję w środę, około godziny 7 wieczorem.
Według policyjnych ustaleń, kobieta zidentyfikowana jako 46-letnia Sircie Varnado, była podejrzewana o kradzież towarów w sklepie Walgreens i skonfrontowana przez kierownika sklepu, który wezwał na miejsce pomoc w związku z kradzieżą. Podejrzany o zabójstwo pojawił się w sklepie uzbrojony i wdał się w kłótnię z Varnado, która wkrótce przerodziła się w szamotaninę. Wtedy mężczyzna wyciągnął broń i strzelił do ofiary, zabijając ją. Jej zgon potwierdzono w szpitalu Mount Sinai.
Według policyjnych ustaleń, mężczyzna uważany jest za „nieoficjalnego ochroniarza” w tej lokalizacji Walgreens (położonej przy 4817 W Fulerton Ave.) i ma ważną kartę FOID oraz pozwolenie na noszenie przy sobie ukrytej broni.
Rodzina zastrzelonej uważa, że nigdy nie powinien zaangażować się w tę sytuację.
„Było wiele sposobów, aby ją zatrzymać, bez strzelania jej w twarz” – powiedziała Maria Reed, siostra ofiary.
Mężczyzna uciekł z miejsca zdarzenia Fordem SUV. Związane ze sprawą źródła twierdzą, iż ma on na koncie długą historię kryminalna i był aresztowany w ubiegłym roku za podszywanie się pod agenta federalnego.
Rzecznik Walgreens poinformował, że firma ściśle współpracuje z policją podczas toczącego się dochodzenia.
„Jesteśmy zobowiązani do zapewnienia bezpiecznego środowiska dla naszych pracowników, pacjentów oraz klientów w społecznościach, którym służymy” – poinformowano w wydanym oświadczeniu.
Monitor