----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

10 lipca 2019

Udostępnij znajomym:

Agenci z FBI i policji imigracyjnej ICE nagminnie korzystają z bazy danych, w której stany gromadzą informacje uzyskiwane przy wydawaniu praw jazdy. Dziennik "Washington Post" podkreśla, że agencje federalne w ten sposób zeskanowały setki milionów zdjęć Amerykanów bez ich wiedzy i zgody w ciągu ostatnich pięciu lat.

"Federalni śledczy przekształcili bazy danych departamentów DMV (Department of Motor Vehicles - podlegające pod biura Sekretarza Stanu) w podstawę bezprecedensowej infrastruktury inwigilacji" - pisze "Washington Post”, powołując się na ustalenia naukowców Georgetown University.

Ani Kongres USA, ani stanowe legislatury, nie zezwoliły na rozwój takiego systemu, a rosnąca liczba demokratycznych i republikańskich ustawodawców krytykuje technologię biometryczną jako niebezpieczne, wszechobecne i podatne na błędy narzędzie inwigilacji.

„Dostęp organów ścigania do stanowych baz danych, w szczególności baz danych DMV, często odbywa się bez zgody” - napisał w oświadczeniu dla “Washington Post” przewodniczący komisji ds. nadzoru i reform w Izbie Reprezentantów USA, demokratyczny kongresmen Elijah Cummings.

Republikanin, członek tej komisji, kongresmen Jim Jordan z Ohio, podczas przesłuchań w zeszłym miesiącu poświęconym biometrii, ostro skrytykował sprawdzanie dla FBI technologią rozpoznawania twarzy zdjęć wykonanych przy wydawaniu praw jazdy bez zgody stanowych ustawodawców lub indywidualnych osób.

"Udostępnili to FBI, ale żadna osoba nie podpisała zgody na to, gdy odnawiała prawo jazdy lub je otrzymała. Nie podpisali żadnego oświadczenia, w którym wyrazili zgodę: OK, mogę przekazać moje informacje, moje zdjęcie, do FBI" - powiedział Jordan.

Pomimo tych wątpliwości śledczy federalni zmienili technologię biometryczną, w tym rozpoznawania twarzy, w rutynowe narzędzie dochodzeniowe. Od 2011 r. FBI przeprowadziło ponad 390,000 wyszukiwań twarzy w federalnych i lokalnych bazach danych, w tym stanowych bazach danych DMV - podało w czerwcu Government Accountability Office (GAO). Dane wskazują, że federalni śledczy codziennie kontaktowali się z urzędnikami DMV.

W Utah agenci FBI i ICE zarejestrowali ponad 1,000 wyszukiwań twarzy w latach 2015–2017. San Francisco i Somerville w stanie Massachusetts zakazały swoim departamentom policji i agencjom publicznym korzystania z oprogramowania do rozpoznawania twarzy, powołując się na obawy związane z nadużyciem władzy i naruszeniem zaufania publicznego.

Z badań naukowców Georgetown University wynika jednak, że technologia biometryczna jest już ściśle wkomponowana w egzekwowanie prawa. Wyszczególnili oni regularne stosowanie rozpoznawania twarzy w celu poszukiwania osób podejrzanych o niegroźne przestępstwa, na przykład drobne kradzieże. Wyszukiwania takie są często wykonywane na podstawie e-maila od agenta federalnego wysłanego do urzędników biur DMV.

Sprawa naświetla także różnice między prawami niektórych stanów, a federalnym naciskiem na znalezienie i deportację nieudokumentowanych imigrantów. Utah, Vermont i Waszyngton pozwalają nieudokumentowanym imigrantom uzyskać pełne prawa jazdy lub bardziej ograniczone zezwolenia zwane kartami, tzw. driving privilege cards. Agenci ICE tymczasem mieli dostęp do zdjęć w bazach danych DMV.

Kilkanaście stanów, w tym Nowy Jork, a także Dystrykt Kolumbii, zezwala nieudokumentowanym imigrantom na legalną jazdę z prawem jazdy lub kartami identyfikacyjnymi, pod warunkiem, że przedstawią dokumenty potwierdzające ich zamieszkanie i zdadzą egzamin.

Ustawodawcy na Florydzie, w Teksasie i innych stanach przedstawili w tym roku projekty ustaw, które przedłużyłyby nieudokumentowanym imigrantom dostęp do legalnego prowadzenia pojazdów.

Niektóre ze stanów już zezwalają FBI na skanowanie zdjęć baz DMV, podczas gdy inne, takie jak Floryda i Nowy Jork, negocjują z FBI.

Przedstawiciele Federalnego Biura Śledczego podkreślają, że system rozpoznawania twarzy jest cennym narzędziem w prowadzonych dochodzeniach, a agenci zawsze dokładnie weryfikują wszelkie informacje.

Dwadzieścia jeden stanów, w tym Teksas i Pensylwania, a także Dystrykt Kolumbii, pozwala FBI na korzystanie z lokalnych, stanowych i federalnych baz danych zawierających ponad 641 milionów zdjęć twarzy.

FBI ocenia dokładność systemu rozpoznawania twarzy na 86% w przypadku porównania 50 możliwych wskazań. Jednak obrońcy praw obywatelskich wskazują na przypadki błędnej identyfikacji zakończone aresztowaniem. Skuteczność oprogramowania w dużym stopniu zależy od wielu czynników, w tym oświetlenia i jakości obrazu, a badania wykazały, że technologia działa mniej dokładnie w przypadku ludzi z ciemną karnacją.

Ponadto przeprowadzone analizy w stanach Utah, Vermont i Waszyngton pokazują, jak łatwo jest federalnym śledczym dostać się do bazy danych DMV. Przeważnie wystarcza wymiana e-maili między urzędnikami DMV a agentami FBI.

Funkcja rozpoznawania twarzy służy nie tylko do identyfikowania przestępców, ale także potencjalnych świadków, ofiar, niewinnych osób postronnych.

Baza danych DMV w Utah została pod tym kątem przeszukana prawie 2,000 razy przez organy ścigania w latach 2015–2017. Znajdują się w niej dane i zdjęcia ponad 5 milionów posiadaczy praw jazdy w Utah i stanowej karty identyfikacyjnej.

Przedstawiciele stanu Vermont poinformowali, że zaprzestali używania oprogramowania do rozpoznawania twarzy w 2017 r. W tym samym roku lokalny oddział Amerykańskiej Unii Swobód Obywatelskich poinformował, że przed wprowadzeniem zakazu urzędnicy Vermont na wniosek agentów ICE, śledczych z wielu federalnych i lokalnych agencji, wysłali pocztą elektroniczną wyniki wyszukiwania systemu rozpoznawania twarzy osób, które pozostawały w tym kraju po wygaśnięciu wizy, czy dopuściły się kradzież w sklepach.

Urzędnicy DMV w e-mailach wypowiadali się o systemie do skanowania twarzy, jakby to był budzący grozę techniczny cud, który do tej pory widywano w filmach kryminalistycznych.

W jednym e-mailu z 2014 r. policjant z Manchesteru w Vermont poprosił urzędnika DMV o zeskanowanie wizerunku mężczyzny zarejestrowanego przez monitoring na kradzieży. Urzędnik przesłał e-mail do kolegi z komentarzem: „Czy możemy zabawić się w NCIS dla tego funkcjonariusza?”.

Policja od dawna ma dostęp do odcisków palców, DNA i innych danych biometrycznych pobranych od podejrzanych o popełnienie przestępstwa. Jednak dane DMV zawierają zdjęcia mieszkańców stanu, z których większość nigdy nie została oskarżona o popełnienie przestępstwa.

JT

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor