Około 85 procent szpitali w Chicago i w okolicy odsyłało karetki pogotowia z pacjentami do innych placówek w ostatnich latach. Jest to kontrowersyjna praktyka, która zdaniem niektórych ekspertów, działa przede wszystkim na szkodę pacjentów
Kilka szpitali, w tym Northwestern Memorial, University of Chicago Medical Center i Advocate Christ Medical Center w Oak Lawn, tak często stosowało tę taktykę, że stanowy Departament Zdrowia postanowił zbadać sprawę.
Jak ustalono, co najmniej 25 szpitali znajdujących się w Chicago i poza naszym miastem odsyłało karetki z pacjentami w 2017, 2018 i w pierwszej połowie 2019 roku. W niektórych przypadkach karetki pogotowia przekierowywane były do innych szpitali z chorymi w określonym stanie, a przyjmowały innych pacjentów.
Władze szpitali twierdzą, że tzw. bypass, czyli odsyłanie pacjenta do innej placówki, jest konieczne, aby zapewnić wszystkim chorym opiekę najwyższej jakości, co jest niemożliwe, gdy szpitale są przepełnione.
Pacjenci zmuszeni są w takiej sytuacji do dłuższej podróży karetką i często trafiają do szpitali, które nie mają łatwego dostępu do ich dokumentacji medycznej i specjalistów. Badania wykazały, że często prowadzi to do gorszych wyników zdrowotnych u niektórych pacjentów.
Szpitale często stosują tę praktykę, ponieważ ich sale przyjęć są zatłoczone z powodu nagłego napływu pacjentów. „To ma być zawór bezpieczeństwa” - powiedziała dr Renee Hsia, profesor wydziału medycyny doraźnej i polityki zdrowotnej na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Francisco. „Myślę, że problem tkwi w tym, że wiele szpitali korzysta z niego codziennie”.
Kiedy szpital postanowi przekierować karetki pogotowia z pacjentem w inne miejsce, w ramach obowiązującej procedury powiadamia dyspozytorów i wprowadza tę decyzję do bazy danych widocznej dla ratowników i szpitali rejonowych.
Nie oznacza to jednak, że oddział szpitalny nie udziela pomocy nowym pacjentom. Szpitale, które uruchomiły procedurę “bypass” muszą nadal przyjmować chorych, nie tylko z karetkach pogotowia, ale także tych, którzy przyjeżdżają samodzielnie.
Poza tym szpital może poprosić ratowników z karetki pogotowia o zabranie pacjentów z określonymi schorzeniami w inne miejsca, a jednocześnie przyjmować innych lub przekierowywać wszystkie karetki.
Procedurę wprowadzono po raz pierwszy w latach 80. XX wieku jako sposób na tymczasowe złagodzenie skutków przepełnienia na oddziałach ratunkowych. Ale z biegiem lat stała się to rutyną w wielu szpitalach.
Northwestern Memorial Hospital, położone w dzielnicy Gold Coast w centrum, przekierował prawie 31 proc. przyjętych karetek pogotowia w 2017, 2018 i pierwszej połowie tego roku - wynika z danych Departamentu Zdrowia stanu Illinois.
W przypadku University of Chicago Medical Center w Hyde Park i szpitali Advocate Christ Medical Center w Oak Lawn wskaźnik ten wynosił ponad 17 procent.
Dyrekcja szpitala Northwestern w liście wysłanym do stanowego Departamentu Zdrowia, do którego dotarł dziennik “Chicago Tribune”, wymieniła kroki, jakie podjęła, aby rozwiązać problem. Jest to m.in. rejestracja pacjentów przy łóżkach, dodanie większej liczby łóżek na oddziale ratunkowym, zakup kolejnego skanera CT i nowego rentgena.
Stan zapowiedział, że będzie nadal monitorować sytuację w szpitalu Northwestern i spodziewa się „stopniowej poprawy”.
Leslee Stein-Spencer, pełniąca obowiązki szefa oddziału ratownictwa medycznego w stanowym Departamencie Zdrowia, przypomina, że szpitale mogą zostać ukarane, jeśli okaże się, że procedura przekierowywania pacjenta do innej placówki nie była uzasadniona.
Szpital Northwestern w Lake Forest odesłał 5.3 proc. pacjentów w okresie 2.5 roku, który zakończył się w czerwcu i w zestawieniu 25 placówek w Chicago i okolicach znalazł się na czwartym miejscu, za Northwestern Memorial Hospital w Chicago (30.7 proc.), Advocate Christ Medical Center z Oak Lawn (17.4 proc.) i University of Chicago Medical Center (17.2 proc.).
„W rzadkich przypadkach, gdy szpital jest całkowicie zapełniony, a wszystkie łóżka pacjentów zajęte, konieczna jest redystrybucja karetek pogotowia ratunkowego do innych szpitali, które są w stanie ich przyjąć” - stwierdziła rzeczniczka Northwestern, Megan McCann, w oświadczeniu.
Także University of Chicago Medical Center doświadczyło dramatycznego wzrostu liczby odsyłanych pacjentów.
Dr Stephen Weber, dyrektor ds. medycznych, poinformował, że w ubiegłym roku na oddziale ratunkowym przyjęto około 75,000 pacjentów - prawie dwa razy więcej niż 10 lat temu. Pod koniec 2017 r. w szpitalu U. of C. oddano do użytku rozbudowany oddział pogotowia ratunkowego, po części w celu ograniczenia przeludnienia na izbie przyjęć.
Weber dodał, że szpital ograniczył od 2017 r. liczbę przekierowań pacjentów, ale wciąż jest ona stosunkowo wysoka.
Szpitalny oddział ratunkowy University of Chicago Medical Center uruchomił procedurę, gdy 2,200 pielęgniarek strajkowało w zeszłym tygodniu.
W zmniejszeniu skali problemu w szpitalu Advocate Christ w Oak Lawn ma służyć dodanie 26 łóżek na oddziale ratunkowym
Kiedy szpital został zbudowany w latach 90. XX wieku, oddział był przystosowany do przyjęcia około 50,000 pacjentów rocznie. W 2017 r. obsłużył ponad dwa razy więcej - poinformowała dyrektor pogotowia w Advocate Christ Medical Center, Nancy Burke.
Zaznaczyła, że nawet w przypadku uruchomienia procedury odsyłania pacjentów jej oddział nadal przyjmuje karetki pogotowia przewożące pacjentów potrzebujących natychmiastowej pomocy, np. po zawale serca czy udarze mózgu.
„Ale kiedy mamy 70 pacjentów na oddziale ratunkowym i przyjeżdżają do nas karetki pogotowia, musimy podjąć decyzję, czy naprawdę poradzimy sobie z większą liczbą?” - powiedziała Burke. „Odesłanie pacjenta do innego szpitala to ostatnia rzecz, którą chcemy zrobić”.
JT