W czwartek Chicago Public School poinformowało o zawarciu wstępnego porozumienia ze związkiem zawodowym nauczycieli w kwestii ponownego otwarcia szkół średnich.
Zgodnie ze wcześniejszymi zapowiedziami nauczyciele chicagowskich szkół średnich w środę i czwartek nie stawili się do pracy osobistej na znak protestu w związku z brakiem porozumienia w toczących się negocjacjach z CPS.
Według związku, wśród ostatnich punktów spornych znalazły się kwestie harmonogramu uczniów, którzy regularnie zmieniają klasy w ciągu dnia i trudno w ich przypadku zapewnić zachowanie dystansu społecznego; zakwaterowania umożliwiające pracę zdalną nauczycielom z istniejącymi problemami zdrowotnymi oraz dążenia CTU do zapewnienia szczepionek uczniom szkół średnich i im rodzinom.
Wstępne porozumienie dotyczące ponownego otwarcia, ogłoszone przez burmistrz Lori Lightfoot oraz kurator CPS, Janice Jackson, trafi teraz do Izby Delegatów związku, która miała spotkać się w tej sprawie w czwartek wieczorem. Ostateczna umowa wymagałaby zatwierdzenia w głosowaniu wszystkich członków, ale gdyby delegaci wyrazili swoje poparcie, możliwe byłoby ponowne otwarcie szkół w poniedziałek, zgodnie z wcześniejszym planem. W emailu skierowanym do członków na temat ostatniego przełomu w negocjacjach, władze związku zapowiedziały, że delegatom zalecono, aby zatwierdzili wstępne ramy nowej umowy.
Powołując się na obawy o bezpieczeństwo uczniów i pracowników szkół, CTU od miesięcy naciskało na negocjacje w sprawie warunków ponownego otwarcia i zapewnienia większej ochrony przed przenoszeniem koronawirusa w budynkach szkolnych. Działania związku spowodowały kolejne opóźnienia w otwarciu szkół podstawowych w mieście, grożąc możliwością przeprowadzenia drugiego strajku nauczycieli w okresie krótszym niż półtora roku.
Chociaż w końcu obu stronom udało się zawrzeć porozumienie, z zastrzeżeniem, że nauka osobista w szkołach zostanie wstrzymana, jeśli zostaną przekroczone określone wskaźniki związane z ilością nowych przypadków Covid-19, do tej pory tylko jedna czwarta kwalifikujących się uczniów wróciła do sal lekcyjnych, podczas gdy reszta kontynuowała naukę zdalną.
Rodzice, którzy domagali się ponownego otwarcia szkół, wyrażali swoją frustrację z powodu ciągłych przepychanek między władzami miasta a związkiem nauczycieli.
Nancy Griffin, współzałożycielka grupy domagającej się ponownego otwarcia szkół, Chicago Parent Collective, powiedziała, że głównym problemem zostaje zwiększenie ilości dni nauki osobistej w szkołach – ponieważ w tej chwili większość uczniów ma taką możliwość zaledwie dwa dni w tygodniu.
„Jest wiele frustracji, zarówno wśród rodziców, jak i dzieci. Ciągłe negocjacje i opóźnienia powodują jeszcze większą niestabilność, coraz więcej stresu i frustracji. Jedyne, o co prosimy, to stabilność” – powiedziała.
Griffin zauważyła, że decyzja władz Illinois o zmianie wytycznych dotyczących dystansu społecznego w szkołach, z 6 do 3 stóp w momencie, gdy nauczyciel jest zaszczepiony, norma przyjęta później przez federalne Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom, powinna pozwolić CPS na dalsze działania mające na celu przywrócenie i rozszerzenie nauki osobistej.
jm