W wyniku ostatnich zamieszek w centrum Chicago, spółka tymczasowo przeniosła najważniejsze operacje logistyczne z siedziby w Willis Tower do zapasowego centrum w Elk Grove Village, skąd niedawno wyprowadziła się na rzecz śródmieścia. Mówi się, że powrót na przedmieścia jest możliwy.
Najpierw powódź potem zamieszki
Po raz drugi w ciągu trzech miesięcy United Airlines przeniosły swoje centrum operacyjne z Willis Tower do ośrodka zapasowego w swojej dawnej siedzibie w Elk Grove Village. Centrum operacyjne jest sercem działań spółki, bo stąd zarządza się całą flotą powietrzną i wysyła samoloty w trasy.
Kiedy 10 sierpnia w centrum miasta wybuchły zamieszki, kolejna zmiana dyspozytorów i innych pracowników United została wysłana do Elk Grove Village, gdzie przebywają do dziś – poinformował przedstawiciel spółki.
Na razie istnieje ograniczony dostęp nocą do śródmieścia z powodu grabieży, które przetoczyły się kilka dni przez miasto. To z kolei zakłóca funkcjonowanie wielu firm.
To już drugie przenosiny w ciągu 3 miesięcy. W maju zrobiono to po powodzi części pomieszczeń i systemów Willis Tower. Od początku pandemii większość spośród 5,000 pracowników pracuje zdalnie.
Na razie nie wiadomo, czy tak częste zakłócenia pracy nie wpłyną na decyzję o wyprowadzce z centrum Chicago.
RJ