Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) zezwoliła na użycie w nagłych, uzasadnionych wypadkach leku na koronawirusa firmy Regeneron. Preparat to eksperymentalna mieszanka przeciwciał, która daje lekarzom kolejne narzędzie do walki z SARS-CoV-2. To m.in. tym farmaceutykiem leczony był prezydent Stanów Zjednoczonych, który pokonał infekcję w kilka dni.
„To był ważny krok w walce z COVID-19, ponieważ amerykańscy pacjenci wysokiego ryzyka otrzymają dostęp do terapii we wczesnym okresie infekcji” – mówi Leonard Schleifer, prezes i dyrektor generalny spółki Regeneron
Nowy lek ma zapobiec hospitalizacji i nasileniu się choroby u pacjentów z łagodnymi i umiarkowanymi objawami Covid-19. Lek podaje się jednorazowo, dożylnie. Są też pewne ograniczenia - FDA zezwoliła na stosowanie go u dorosłych i dzieci w wieku powyżej 12 lat, ważących co najmniej 40 kg. Podawanie leku w nagłych wypadkach, w trybie pilnym oznacza, że jest dopuszczony do użytku, mimo tego, że nadal trwają badania kliniczne nad bezpieczeństwem specyfiku. Pierwsza partia leku ma zawierać około 300,000 dawek.
To nie pierwszy lek amerykańskiej produkcji. W ubiegłym miesiącu FDA zatwierdziła Remdesivir jako skuteczny farmaceutyk przeciwko koronawirusowi. Szpitale na całym świecie mogą go więc stosować w przypadku leczenia chorych na Covid, ograniczeniem są tylko i wyłącznie zdolności produkcyjne. Remdisivir także był stosowany w leczeniu prezydenta Donalda Trumpa.
fk