Siostrzenica kobiety zabitej przez pociąg CTA, została śmiertelnie postrzelona podczas weekendu związanego z obchodami 4 lipca.
W dniach po nagłośnionej śmierci siostry, do której doszło na przystanku Czerwonej Linii kolejki CTA, Brandy Martin przygotowywała się do pogrzebu i rozmawiała z policją i CTA w ramach toczącego się w tej sprawie śledztwa. Jednocześnie próbowała powstrzymać lawinę wiadomości w mediach społecznościowych, która pojawiła się po tym, jak do sieci wyciekło nagranie wideo z chwili, gdy jej 37-letnia Felon N. Smith została uderzona przez pociąg po tym, jak zeszła na tory, aby podnieść upuszczony wcześniej telefon. Do wypadku doszło 27 czerwca.
W końcu, po siedmiu dniach niejedzenia i braku snu, Martin położyła się do łóżka, wyciszyła telefon i spróbowała zasnąć.
To wtedy przegapiła prawie trzy tuziny połączeń. Wkrótce dowiedziała się, że zaledwie tydzień po śmierci siostry zginęła jej 22-letnia córka.
Akeelah Addison była na imprezie z okazji obchodów 4 lipca, kiedy została postrzelona w głowę tuż przed godziną 3 nad ranem w dniu 5 lipca. Do strzelaniny doszło w dzielnicy Fuller Park na południowej stronie miasta.
„To nie była tylko kolejna ofiara przemocy z bronią” – powiedziała Martin. „To była moja córka”.
Teraz kobieta planuje podwójny pogrzeb, przygotowując się do pochowania zarówno swojej córki, jak i siostry, we wspólnej ceremonii zaplanowanej na 12 lipca. Wcześniej założyła kampanię na stronie GoFundMe, aby zebrać pieniądze na pogrzeb siostry, ponieważ sama nie miała na to wystarczających środków. Teraz dołożyła na stronie informacje o planowanym pochówku córki.
Obie kobiety były dla niej najbliższymi osobami na świecie – powiedziała Martin. 42-letnia kobieta była o 5 lat starsza od swojej siostry, 37-letniej Felon Smith. Pomagała wychowywać młodszą siostrę, gdy w domu były problemy. Zaczynała właśnie doświadczać nowej formy bardziej dorosłego związku ze swoją córką, która była jej najstarszym dzieckiem.
W wieku 22 lat Addison pracowała w salonie fryzjerskim jako stylistka, kontynuowała edukację poprzez zajęcia online i starała się być coraz bardziej niezależna.
„Zaczęła się między nami budować przyjaźń dwóch dorosłych kobiet” – powiedziała Martin, nie kryjąc łez.
Kobieta ma nadzieję, że policja aresztuje mordercę jej córki i wierzy w zmianę zasad i protokołów obowiązujących na stacjach CTA, po tym, jak opublikowane nagranie wideo z chwili wypadku pokazało obecnego na stacji ochroniarza, który nie zrobił nic, aby pomóc uwięzionej na torach kobiecie.
Ale Martin zdaje sobie sprawę, że bardzo niewiele rodzin, które straciły swoich bliskich z powodu przemocy z użyciem broni palnej, kiedykolwiek doczeka się chwili aresztowania sprawcy. CTA zapowiedziało, że urzędnicy dokonują wewnętrznego przeglądu, ale nie wie, co może z tego wyniknąć.
W tej chwili Martin stara się przeżyć kolejny dzień, chociaż czuje się otępiała przez smutek i ból.
„Ludzie przyzwyczaili sobie do radzenia z bólem. Jestem do tego przyzwyczajona” – powiedziała.
