Według przeprowadzonej ankiety 74 procent mieszkańców naszego stanu popiera zakaz stosowania broni szturmowej, a 88 procent popiera wymóg pobierania odcisków palców, aby otrzymać kartę identyfikacyjną właściciela broni.
Richard Pearson, dyrektor wykonawczy Illinois State Riffle Association, powiedział, że rozwiązaniem problemu przemocy z użyciem broni palnej nie są kolejne ograniczenia, ale ściganie osób, które popełniają przestępstwa związane z bronią.
Pearson powiedział, że ludzie wciąż używają broni na ulicach i popełniają przestępstwa, ale są zwalniani po wpłaceniu kaucji, mimo że byli wielokrotnie oskarżani.
„Ludzie, którzy domagają się ograniczeń w dostępnie do broni chcą, aby coś zostało zrobione, ale żeby to osiągnąć musimy wykorzystać obowiązujące prawa i ścigać tych, którzy popełniają te wszystkie przestępstwa” – powiedział Pearson. „Od 80 do 90 procent wszystkich morderstw w Chicago jest popełnianych przez ludzi, którzy byli wcześniej skazani, którzy nielegalnie kupują broń, są łapani, a następnie po prostu wypuszczani”.
Pearson twierdzi, że lobbyści na rzecz broni chcą zrobić więcej, aby chronić swoje prawa, ale nie mają możliwości przedstawić swojego punktu widzenia.
„Dochodzi do nieścisłości ze strony krajowych mediów” – powiedział Pearson. „Cytują fakty, które nie są faktami, powołują się na rzeczy, które są mitami, więc większość tego, co przekazują, jest nieprawdziwa”.
„Jeśli spojrzeć na liczbę morderstw związanych z bronią w Chicago, to 95% z nich ma związek z narkotykami, więc to narkotyki napędzają tę sytuację, a gangi, które zajmują się narkotykami, są za to odpowiedzialne” – powiedział.
Monitor
