Mamy nadzieję, że poznamy je w środę rano, gdyż w wielu powiatach Pensylwanii, Wisconsin i Michigan trwa liczenie głosów. Wiemy już, że do zwycięstwa każdy z kandydatów musi zdobyć dwa z trzech wymienionych stanów.
O godzinie 1 w nocy czasu chicagowskiego szacunki różnych mediów wyglądały następująco: