Noworoczne życzenia przeważnie dotyczą zdrowia i pieniędzy. Z tym pierwszym bywa różnie, ale dolarów w portfelu nie zabraknie na pewno Elonowi Muskowi. Nastąpiła bowiem zmiana na liście najbogatszych ludzi na świecie.
Na szczycie znajduje się wspomniany prezes Tesli, Elon Musk. Zepchnął właściciela Amazona, Jeffa Bezosa na drugie miejsce, a ten był liderem – najbogatszym człowiekiem na świecie od 2017 roku. Jako pierwsza poinformowała o tym agencja Bloomberga.
Musk swoją nową, szczytową pozycję zawdzięcza ubiegłorocznemu, niemal dziesięciokrotnemu wzrostowi akcji kierowanej przez niego Tesli. Większa wartość akcji, a także wynagrodzenia z tytułu pełnienia funkcji prezesa to około 10 miliardów dolarów. Tym samym w ogólnym rozrachunku majątek przedsiębiorcy wart jest ponad 190 miliardów dolarów, a Tesla znalazła się na 6. miejscu w grupie największych amerykańskich spółek. Jeff Bezos i jego Amazon to zupełnie inna historia. Kłopoty finansowe i zamieszanie na giełdzie sprawiły, że majątek spółki nie rósł w spektakularny sposób. Przedsiębiorca ma aktywa na kwotę nieco ponad 187 miliardów dolarów, ale stracił pozycję lidera. Według Bloomberga, Bill Gates zajmuje obecnie odległą trzecią pozycję z kwotą 132 miliardów dolarów.
Mimo tego, że są to liczby dla zwykłego zjadacza chleba niemal astronomiczne, to na liście najbogatszych ludzi na świecie wszystko może się zdarzyć. Różnica wynosząca 3-5 miliardów dolarów może zatrzeć się w ciągu jednego dnia. Dowodem na to jest fakt, że zdaniem ekspertów z magazynu "Forbes", w rankingu miliarderów Musk nadal zajmuje drugie miejsce za Bezosem, a różnica między ich majątkami wynosi 7.8 mld dolarów. Wynika to z różnych metod obliczania wartości majątku.
fk