„Chicago Winter Design Challenge” to konkurs zorganizowany przez miejski Departament Planowania i Rozwoju. Władze stanęły na wysokości zadania i w ten sposób chciały pomóc lokalnym restauracjom i punktom gastronomicznym w przetrwaniu okresu jesienno-zimowego, który uniemożliwi spożywanie posiłków na świeżym powietrzu. Urzędnicy musieli rozpatrzeć ponad 600 propozycji, które zgłosili nie tylko mieszkańcy Chicago, ale także smakosze i wizjonerzy z całego świata.
„Nasze restauracje i bary są sercem i duszą miasta. Musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby zapewnić im funkcjonowanie w trudnych, surowych, zimowych miesiącach” - mówi Sam Toia, prezes Stowarzyszenia Restauratorów z Illinois.
Restauratorom zależy na utrzymaniu ogródków zimowych, czyli miejsc zlokalizowanych na zewnątrz lokali gastronomicznych ze względu na restrykcje covidowe, które w dalszym ciągu obowiązują. Chodzi o maksymalną ilość osób, które mogą przebywać wewnątrz danego pomieszczenia, a także ograniczoną ilość stolików. Dodatkowa przestrzeń na dworze to dodatkowi klienci i więcej pieniędzy zasilających konta restauracji i tak dotkniętych kryzysem.
Jury konkursu, w którym zasiadali m.in. miejscy urzędnicy, wykwalifikowani architekci, a także sami restauratorzy wybrało już zwycięzców. Oprócz nagrody finansowej z ich pomysłów mogą skorzystać właściciele restauracji w trakcie nadchodzącej zimy. Oto trzy wyróżnione projekty:
Kabiny:
Modułowe kabiny zewnętrzne z ogrzewaniem podłogowym. To konstrukcja podobna do kontenera morskiego, zbudowana na stalowej ramie, ogrzewana, a co ważne – każdy z bloków można ze sobą łączyć. Niezależnie od wielkości takiego obiektu, może stanąć w dowolnym miejscu – na parkingu czy chodniku. Kabiny nie są trwale związane z gruntem. Inspiracją architektów były chaty wędkarzy na Alasce. Te, które mają stanowić część chicagowskich restauracji będą przeszklone, aby „goście czuli się częścią społeczności, jednocześnie bezpiecznie dystansując się od innych”. Każdy z modułów będzie wyposażony w wentylację - dostęp świeżego powietrza, a także system przeciwpożarowy.
Bloki modułowe „Block Party”:
To pomysł bardzo podobny do poprzedniego – również modułowe, również mobilne i tanie w zakupie. Restauratorzy będą mogli je ustawić w dowolny miejscu, w okolicy swojego stacjonarnego lokalu. Ogrzewane i przeszklone obiekty będzie można dowolnie „ubrać” – pomalować lub okleić folią. Ta koncepcja zrodziła się w głowie Neila Reindela, naukowca z Northwestern University. „Chicago zawsze było pomysłowym miastem w trudnych czasach. Dzięki Block Party chcieliśmy zapewnić ludziom miejsce spotkań, a dzięki temu nie będą musieli rezygnować z życia towarzyskiego w trakcie zimy i epidemii jednocześnie” – mówi Reindel.
Oba projekty oparte o zewnętrzne konstrukcje mogą pomieścić zaledwie kilka osób ze względów bezpieczeństwa. Podstawowa wersja kabiny zostanie zaprojektowana dla pary – 2 osób. Dopiero połączenie kilku dzięki systemowi modułowemu da możliwość organizowanie większych przyjęć – jeżeli pozwoli na to sytuacja epidemiczna.
Podgrzewane stoliki:
To przede wszystkim rozwiązanie znane, bo bazuje na japońskim „kotatsu”, ale ten konkretny projekt jest odpowiednio zmodyfikowany. Ciepły stół wyposażony w grzejniki ma dawać ciepło siedzącym przy nim gościom. Tego typu stół można ustawić zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz danego lokalu. Autorką rozwiązania jest Ellie Henderson, designerka z Chicago.
„Rozwiązanie polegające na podgrzewaniu stołów pozwala klientom zachować bezpieczeństwo i komfort, jednocześnie pozwalając restauracjom dalej funkcjonować na dworze” – zachwala swój projekt autorka
Wszystkie trzy projekty zostaną wdrożone w praktyce, a o tym które restauracje będą mogły z nich skorzystać zdecyduje teraz Stowarzyszenie Restauratorów z Illinois (The Illinois Restaurant Association). Konta bankowe zwycięzców zasili także kwota $5 tys.
Sam konkurs to nie jedyna pomoc, jaką władze miasta zaoferowały przedsiębiorcom z branży gastronomicznej. Miesiąc temu ratusz wydał nowe zarządzenie, które przynajmniej częściowo reguluje funkcjonowanie restauracji i barów w okresie zimowym. Lokale, które mają wydane odpowiednie pozwolenie na zewnętrzne patio, będą mogły taką przestrzeń zadaszyć tymczasową konstrukcją – namiotem lub sztuczną kopułą. Takie pomieszczenie będzie musiało być częściowo otwarte, aby zapewnić wymaganą cyrkulację powietrza. Co ważne – taras będzie mógł być ogrzewany za pomocą wspomnianego gazowego ogrzewacza powietrza, jest tylko jeden warunek – urządzenie musi spełniać wymogi bezpieczeństwa i mieć odpowiednie atesty. W sytuacjach nadzwyczajnych pod ręką personelu będzie musiała być gaśnica – to kolejny obowiązek narzucony przez miasto. Dodatkowo w każdej restauracji, w której przestrzeń będzie ogrzewana parasolem grzewczym trzeba będzie zadbać o odpowiednie oznakowanie szlaku komunikacyjnego – wejścia i wyjścia z lokalu.
Nowe regulacje prawne są dopełnieniem pomysłów zgłoszonych w ramach „Chicago Winter Design Challenge”. Na ile nowe projekty i tymczasowe ogródki zimowe wspomogą właścicieli biznesów gastronomicznych? Tego nie wiadomo i trudno cokolwiek przewidzieć. Pewne jest, że sytuacja restauracji jest dramatyczna, a z biegiem czasu będzie tylko gorzej. Właściciele biznesów gastronomicznych twierdzą, że średnie przychody spadły o około 50 do 70% w porównaniu z 2019 rokiem.
FK