09 listopada 2021

Udostępnij znajomym:

Nowe badanie sugeruje, że ludzie, którzy spotykają się z dyskryminacją w młodym wieku, są bardziej na rażeni na rozwój problemów behawioralnych i ze zdrowiem psychicznym w swoim późniejszym życiu.

A ryzyko to może się kumulować – naukowcy odkryli, że osoby, które doświadczyły większej liczby przypadków dyskryminacji, miały jeszcze większe ryzyko przyszłych problemów.

W badaniu UCLA opublikowanym w czasopiśmie Pediatrics, przyjrzano się grupie 1,834 Amerykanów, którzy w momencie rozpoczęcia badania mieli od 18 do 28 lat. Autorzy stwierdzili, że po raz pierwszy naukowcy zbadali wpływ dyskryminacji na tę samą grupę młodych ludzi podczas ich przejścia w dorosłość.

„Ponieważ 75% wszystkich zaburzeń zdrowia psychicznego pojawia się przed ukończeniem 24. roku życia, moment przejścia w dorosłość ma kluczowe znaczenie w zapobieganiu problemom zdrowia psychicznego i behawioralnego” – powiedziała Yvonne Lei, jedna z autorek badania i studentka na David Geffen School of Medicine na UCLA.

Dane pochodzą z przeprowadzonego przez University of Michigan badania, w którym 93% respondentów zgłosiło doświadczanie dyskryminacji. Obejmowało to dyskryminację ze względu na wiek, wygląd fizyczny, płeć, rasę i inne czynniki.

Według naukowców z UCLA osoby, które spotkały się z jakąkolwiek formą dyskryminacji, miały o 26% większe ryzyko problemów zdrowotnych niż osoby, które twierdziły, że nie spotkały się z żadną dyskryminacją.

A w przypadku młodych ludzi, którzy częściej doświadczali dyskryminacji (co określono jako co najmniej kilka razy w miesiącu), zauważono około 25% wzrost prawdopodobieństwa zdiagnozowania choroby psychicznej w porównaniu z tymi, którzy doświadczyli niewielkiej dyskryminacji lub jej braku. Byli również dwukrotnie bardziej narażeni na silny stres psychiczny.

Badanie sugerowało również związek między skutkami dyskryminacji młodych ludzi a zróżnicowanym poziomem opieki, jaką otrzymują w systemie opieki zdrowotnej.

„Zauważone przez nas powiązania prawdopodobnie są również związane z dysproporcjami w zakresie opieki psychiatrycznej – w tym nierównościami w dostępie do opieki, uprzedzeniami świadczeniodawców oraz dyskryminacją strukturalną i instytucjonalną w opiece zdrowotnej – co prowadzi do nierówności w diagnozach, leczeniu i wynikach” – powiedział dr Adam Schickedanz, adiunkt pediatrii w Geffen School of Medicine i jeden z autorów badania.

jm

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor