30 listopada 2018

Udostępnij znajomym:

Rodzina z południowej części Florydy twierdzi, że stała się ostatnio ofiarą przerażającego oszustwa, w którym sugerowano porwanie ich dziecka.

Katie i Steve Watson mieszkają w Coral Springs, ale chcą ostrzec rodziny w całym kraju, aby wiedziały, jak reagować w tego typu sytuacji.

W poniedziałek Katie Watson odebrała połączenie z numeru, którego nie rozpoznała. Na linii usłyszała płaczące dziecko, a następnie tajemniczy mężczyzna powiedział, że porwał jej córkę, Chloe.

„Nagle usłyszałam męski głos, który powiedział: ‘Katie, mam twoją córkę, ona jest z tyłu mojej furgonetki’” – powiedziała kobieta, dodając, że szybko się rozłączyła, wyczuwając, iż cała sytuacja jest oszustwem.

Katie wyjaśniła, iż doszła do wniosku, że to oszustwo, ale potem przeżyła chwilę grozy, kiedy sprawdziła lokalizację swojej córki za pomocą urządzenia GPS w telefonie. Aplikacja początkowo pokazała, że córka znajdowała się w Westglades Middle School w Parkland, czyli szkole, do której uczęszcza dziewczynka. Ale potem nagle GPS przeskoczył do zupełnie innej lokalizacji w Parkland.

Wkrótce jednak Watson potwierdziła, że jej córka rzeczywiście znajdowała się w szkole, a co najważniejsze, była bezpieczna.

„Miałam dreszcze na całym ciele i chociaż byłam przekonana, że to oszustwo, to było jak najgorszy koszmar każdego rodzica – usłyszeć, że twoje dziecko zostało porwane” – powiedziała.

FBI nazywa to wirtualnym porwaniem i twierdzi, że sposób oszustwa ewoluował przez lata, stając się bardziej wyrafinowanym.

W rozmowach oszuści twierdzą, że porwali bliską osobę, żądając pieniędzy w zmian za jej bezpieczny powrót. Jednak w przypadku Watson zostało to przeniesiony na nowy, przerażający wymiar, z użyciem płaczu dziecka na linii.

FBI wydało wskazówki, przestrzegając, aby nie stać się ofiarą takiej sytuacji: „W większości przypadków najlepszym sposobem działania jest odłożenie telefonu. Jeśli angażujesz się w rozmowę, nigdy nie wypowiadaj imienia bliskiej osoby. Spróbuj działać na zwłokę. Poproś o bezpośredni kontakt z członkiem rodziny. Zadawaj pytania, na które odpowiedź znałaby tylko domniemana ofiara porwania, np. imię domowego pupila. Unikaj podawania jakichkolwiek informacji o sobie lub swojej rodzinie. Spróbuj w międzyczasie skontaktować się z domniemaną ofiarą za pośrednictwem telefonu, smsa lub mediów społecznościowych i poproś o oddzwonienie z ich telefonu komórkowego. Jeśli podejrzewasz prawdziwe porwanie, natychmiast skontaktuj się z najbliższym biurem FBI lub lokalnymi organami ścigania”.

Monitor

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor