Filadelfia stała się pierwszym dużym miastem w USA, które zakazało policjantom zatrzymywania kierowców za drobne wykroczenia drogowe. Ustawa o nazwie “Driving Equality Bill"została przegłosowana przez Radę Miejską Filadelfii stosunkiem głosów 12-2, a ostatecznie podpisał ją demokratyczny burmistrz Jim Kenney.
Nowe prawo zabrania policji zatrzymywania kierowców za drobne wykroczenia drogowe, które mogą promować dyskryminację. Jak wynika z danych, zatrzymania nieproporcjonalnie częściej dotyczą czarnych kierowców. Między październikiem 2018 r. a wrześniem 2019 r. stanowiły one 72 procent z prawie 310 tysięcy zatrzymań - podaje stacja CNN.
Według nowej ustawy, przepisy dzielą wykroczenia drogowe na dwie kategorie: "wykroczenia podstawowe", które stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego i pozwalają policji na zatrzymanie kierowcy, oraz "wykroczenia drugorzędne", które nie spełniają warunków legalnego zatrzymania. Kiedy dokładnie? W przypadku, gdy pojazd nie ma sprawnego pojedynczego światła czy ważnego przeglądu technicznego lub posiada źle przymocowaną tablicę rejestracyjną. Dodatkowo, departament policji będzie zbierał informacje o wszystkich zatrzymaniach i upublicznił je co najmniej raz w miesiącu.
Gdzie jeszcze?
Ustawa najprawdopodobniej wejdzie w życie w ciągu 120 dni. Podczas gdy Filadelfia jest największym miastem, które zakazuje tego typu praktyk, niektóre lokalne i stanowe rządy również wprowadziły podobną politykę.
We wrześniu powiat Ramsey w stanie Minnesota ogłosił, że prokuratorzy nie będą już prowadzić spraw przeciwko osobom, które są niesprawiedliwie namierzane podczas zatrzymań niezwiązanych z bezpieczeństwem publicznym.
Z kolei w sierpniu burmistrz Minneapolis, Jacob Frey ogłosił, że policjanci nie będą już "łapać" za małe wykroczenia. Oficerowie nie mogą dokonywać zatrzymań za "przeterminowane tablice czy prawo jazdy oraz za przedmioty zwisające z lusterka" - mówi miejski komunikat prasowy.
Nie należy zapominać o Wirginii, gdzie od kilku miesięcy funkcjonariusze organów ścigania nie mogą zgodnie z prawem zatrzymywać kierowców za jazdę bez świateł oświetlających tablicę rejestracyjną, bez świateł hamowania czy stopu. “Projekt ustawy przewiduje również, że żaden funkcjonariusz policji nie może zgodnie z prawem zatrzymać, przeszukać jakiejkolwiek osoby, miejsca lub rzeczy wyłącznie na podstawie zapachu marihuany" - czytamy w projekcie ustawy z Wirginii.
al