13 grudnia 2018

Udostępnij znajomym:

Nora Flisk wspomina swojego zmarłego męża jako "nadzwyczajnego policjanta”. Okazją do wspomnień i oddania hołdu zabitemu na służbie funkcjonariuszowi była uroczystość nadania jego imienia ulicy w dzielnicy Beverly na południowym wschodzie Chicago.

“Officer Michael Flisk Avenue” - tak nazywa się odcinek honorowej ulicy imienia policjanta przy skrzyżowaniu Artesian Avenue i 100th Street, kilka kroków od domu rodziny Fliska, w którym mieszkał z żoną i czworgiem dzieci.

46-letni policjant, który był technikiem w zespole zabezpieczającym dowody, zginął na służbie 26 listopada 2010 r. podczas oględzin po włamaniu do pojazdu na południu. Michael Flisk i właściciel pojazdu, Stephen Peters, zostali zastrzeleni przez recydywistę, który w tamtym czasie został zwolniony z więzienia, do którego trafił za napaść z bronią.

Następnie został skazany na dożywocie za morderstwa.

Joe Ahern, prezes 100 Club of Chicago i przyjaciel rodziny Flisk, nazwał śmierć policjanta "bezsensownym aktem przemocy". Organizacja zapewnia pomoc finansową rodzinom policjantów i ratowników, którzy zginęli na służbie.

"Mike był dobrym człowiekiem" - wspominał Ahern.

Flisk, funkcjonariusz z 20-letni stażem, był piątym chicagowskim policjantem, który zginął na służbie w 2010 r., najtragiczniejszym pod tym względem od 1984 roku. Szósty funkcjonariusz, który też został zabity w 2010 r., był w tym czasie po służbie.

Phil Cline, były komendant chicagowskiej policji, a obecnie dyrektor wykonawczy fundacji zajmującej się rodzinami poległych funkcjonariuszy (Chicago Police Memorial Foundation), powiedział, że Flisk, którego nazwał niezwykłą osobą, "zmarł wykonując pracę, którą kochał".

"Mike, nigdy nie zapomnimy ciebie ani twojej rodziny" - zapewniał.

Nora Flisk wspominała, że na drugiej randce z Michaelem ogłosił jej, że chce zostać policjantem w Chicago. Troje rodzeństwa Michaela Fliska służyło w policji w Chicago przez ponad 20 lat. Jedna z jego sióstr, Maureen, jest funkcjonariuszem patrolowym, podczas gdy druga siostra Margaret i brat Timothy są sierżantami w departamencie.

Najstarszy syn Michaela Fliska jest strażakiem w Chicago, drugi, Brian, niedawno dostał się do akademii policyjnej. Córka, Margaret "Peg" Flisk, jest prokuratorem w biurze prokuratora powiatu Cook, a inny syn, Tim, jest inżynierem.

Policyjna odznaka Fliska nr 6962, przeszła na emeryturę w sierpniu 2011 r. Podczas ceremonii w głównej siedzibie policji, a dwa lata po jego śmierci, rodzina poświęciła na jego cześć ołtarz dla policjantów i strażaków w kaplicy Sanktuarium św. Rity z Cascii, gdzie odbył się pogrzeb Fliska.

W sierpniu 2012 r. Michael Flisk został pośmiertnie odznaczony Medalem Stanu Illinois nadawanym funkcjonariuszom organów ścigania przez stanową policję.

JT

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor