----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

03 lutego 2025

Udostępnij znajomym:

Przez dekady Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) uznawała amerykański system lotniczy za najbezpieczniejszy na świecie. Jednak 29 stycznia 2025 roku doszło do tragicznego zderzenia komercyjnego samolotu American Airlines z wojskowym śmigłowcem w pobliżu Waszyngtonu. Była to pierwsza taka kolizja w przestrzeni powietrznej USA od ponad dekady, a ostatnie zderzenie w powietrzu miało miejsce w 1978 roku. Incydent ten ponownie skupił uwagę na problemie rosnącej liczby wypadków i „o mało co” w amerykańskim lotnictwie, zwłaszcza w obliczu rosnących obciążeń dla personelu po pandemii COVID-19.

Eksperci podkreślają, że amerykański system lotniczy opiera się na złożonym systemie zabezpieczeń, który zapobiega katastrofom.

„W naszym kraju mamy redundantne systemy – automatyzację, protokoły i szkolenia, które wspólnie zapewniają nam obecny poziom bezpieczeństwa” – mówi Hassan Shahidi, prezes Flight Safety Foundation.

Jednak po pandemii liczba incydentów „o mało co”, czyli takich, w których niemal doszło do kolizji, zaczęła gwałtownie rosnąć. FAA definiuje je jako sytuacje, w których dwa samoloty znalazły się w odległości mniejszej niż 500 stóp (ok. 150 metrów) od siebie.

Seria niebezpiecznych incydentów

Rok 2023 był rekordowy pod względem liczby poważnych incydentów na pasach startowych. Wśród najgroźniejszych sytuacji znalazły się:

✔ Austin, 2023 – Samolot FedEx znalazł się w odległości o 200 stóp (ok. 60 metrów) od zderzenia z samolotem Southwest Airlines, który omyłkowo otrzymał zgodę na start w gęstej mgle.

✔ Nowy Jork, 2023 – American Airlines niemal zderzył się z samolotem Delta na skrzyżowaniu pasów startowych.

Śledztwo New York Timesa wykazało, że w 2023 roku dochodziło do takich incydentów kilka razy w tygodniu, na prawie wszystkich większych lotniskach w USA.

Eksperci wskazują, że wzrost liczby takich sytuacji był skutkiem pandemicznych cięć kadrowych i rosnącego zapotrzebowania na podróże lotnicze.

„Podczas pandemii straciliśmy wielu pilotów, kontrolerów lotów i techników” – mówi Shahidi. „Teraz, po jej zakończeniu, ruch lotniczy wzrósł, ale brakuje nam ludzi do jego obsługi.”

Reakcja FAA i spadek liczby incydentów

W 2023 roku FAA rozpoczęła działania mające na celu poprawę bezpieczeństwa, w tym:
✔ Zwiększenie zatrudnienia kontrolerów lotów
✔ Modernizację pasów startowych
✔ Ponowną ocenę procedur bezpieczeństwa

W rezultacie w pierwszym kwartale 2024 roku liczba poważnych incydentów spadła o 59% w porównaniu do tego samego okresu w 2023 roku.

Mimo to katastrofa w Waszyngtonie pokazuje, że wciąż istnieją poważne luki w systemie, szczególnie w silnie kontrolowanej przestrzeni powietrznej, jaką jest rejon D.C.

Chad Kendall, profesor lotnictwa z Metropolitan State University, uważa, że katastrofa z 29 stycznia doprowadzi do reform, podobnie jak miało to miejsce po zderzeniu w 1978 roku.

Wtedy wprowadzono Traffic Alert and Collision Avoidance System (TCAS), który automatycznie ostrzega pilotów o możliwych kolizjach.

„Lotnictwo przeszło długą drogę, jeśli chodzi o technologie i szkolenia, ale zawsze można je ulepszyć” – mówi Kendall. „Ta tragedia prawdopodobnie doprowadzi do kolejnych zmian, które jeszcze bardziej zwiększą bezpieczeństwo”.

Chociaż amerykański system lotniczy pozostaje jednym z najbezpieczniejszych na świecie, wzrost liczby incydentów i katastrofa w Waszyngtonie pokazują, że nadal istnieją zagrożenia.

FAA podjęła działania, aby ograniczyć liczbę „o mało co”, ale eksperci podkreślają, że potrzebne są dalsze reformy, aby uniknąć kolejnych tragedii.

Kolejna katastrofa lotnicza w USA. W Filadelfii samolot spadł na domy

W piątek wieczorem w Filadelfii doszło do katastrofy samolotu medycznego, który rozbił się na osiedlu mieszkalnym, powodując śmierć siedmiu osób i raniąc co najmniej 22 innych.

Na pokładzie Learjet 55 znajdowało się sześć osób, w tym chora dziewczynka, jej matka oraz załoga medyczna. Samolot leciał do Meksyku, a jego celem było Tijuana. Niestety, maszyna rozbiła się mniej niż minutę po starcie, uderzając w budynki mieszkalne.

Na pokładzie było dwóch pilotów, lekarz i ratownik medyczny. Według meksykańskiego MSZ, członkowie załogi, personelu medycznego oraz pasażerowie byli obywatelami Meksyku.

Eksperci NTSB odzyskali czarną skrzynkę i system ostrzegania EGPWS, które mogą dostarczyć kluczowych danych na temat przyczyn wypadku. Obie jednostki silnikowe zostały zabezpieczone, a śledczy analizują nagrania z kamer monitoringu i relacje świadków.

Wszyscy znajdujący się na pokładzie zginęli. Burmistrz Filadelfii Cherelle Parker poinformowała na konferencji prasowej, że w wyniku katastrofy uszkodzone zostały budynki mieszkalne i pojazdy, ewakuowane zostało centrum handlowe znajdujące się w pobliżu miejsca katastrofy. Przyczyny wypadku nie są jak dotąd znane, w akcji ratunkowej brały udział służby federalne, stanowe i lokalne. 

jm 

 

 

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor