----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

06 marca 2025

Udostępnij znajomym:

Donald Trump wygłosił we wtorek przemówienie przed połączonymi izbami Kongresu, które wywołało skrajne reakcje wśród amerykańskich polityków i mediów. Podczas gdy republikanie uznali je za sukces, demokraci określili je jako "stronnicze i dzielące". Wystąpienie prezydenta nie tylko uwydatniło głęboki podział polityczny w Waszyngtonie, ale również zawierało szereg kontrowersyjnych i nieprawdziwych stwierdzeń.

Odmienne reakcje przywódców Kongresu

Republikański przewodniczący Izby Reprezentantów Mike Johnson i lider mniejszości demokratycznej Hakeem Jeffries zaprezentowali diametralnie różne oceny przemówienia podczas wywiadu dla programu "Good Morning America" stacji ABC News.

Johnson ocenił, że "przemówienie przebiegło nadzwyczaj dobrze" i było skierowane "nie do mainstreamowych mediów, ale do Amerykanów". Z kolei Jeffries określił je jako "jedno z najbardziej stronniczych i dzielących przemówień, jakie kiedykolwiek wygłosił amerykański prezydent".

Wystąpienie Trumpa spotkało się z głośnymi owacjami ze strony republikańskiej większości w Kongresie, lecz również z gwałtownymi protestami ze strony niektórych demokratów. Congressman Al Green, demokrata reprezentujący okręg w Houston, został wyprowadzony z sali po tym, jak wstał, wskazał laską na podium i wykrzyknął: "Nie masz mandatu, by ciąć Medicaid".

Johnson określił zachowanie demokratów jako "małostkowe", podczas gdy Jeffries odparł, że "zdecydowana większość" członków jego partii "wykazała powściągliwość i wysłuchała tego, co prezydent miał do powiedzenia".

Główne tematy i nieprawdziwe twierdzenia

Trump poruszył w swoim przemówieniu szereg tematów, chwaląc między innymi Elona Muska i jego DOGE (Departament Efektywności Rządowej), który zajmuje się redukcją federalnej administracji. Bronił również wprowadzonych ceł na towary z Meksyku i Chin, twierdząc, że "cła nie dotyczą tylko ochrony amerykańskich miejsc pracy, ale także ochrony duszy naszego kraju". W opinii jego zwolenników uwypuklił optymizm panujący w kraju od czasu objęcia rządów i wprowadzania zmian. 

Jednak analiza przemówienia wykazała, że zawierało ono wiele nieprawdziwych stwierdzeń, z których sporo Trump powtarzał już wcześniej, mimo wielokrotnych sprostowań:

Stwierdził na przykład, że USA przekazały Ukrainie 350 miliardów dolarów od czasu inwazji Rosji w 2022 r., a Europa tylko 100 miliardów. W rzeczywistości, według różnych szacunków, USA wydały około 120 miliardów dolarów, podczas gdy Europa przeznaczyła niemal 138 miliardów.

Prezydent powiedział, że rząd przeznaczył "45 milionów dolarów na stypendia na rzecz różnorodności, równości i inkluzywności w Birmie". W rzeczywistości chodziło o program Stypendiów Lincolna, który pomagał kształcić młodych ludzi walczących o wolność przeciwko birmańskiej dyktaturze wojskowej. W opisie grantów znalazło się słowo „diverse recipients”, oznaczające osoby z różnych środowisk, co zostało niewłaściwie zinterpretowane jako mniejszości seksualne.

Prezydent sugerował, że miliony zmarłych osób mogą otrzymywać świadczenia Social Security, odnosząc się do bazy danych zawierającej miliony osób, które miałyby ponad 110 lat. Jednak raport inspektora generalnego z 2015 r. wykazał, że płatności były kontynuowane dla zaledwie 13 osób, które osiągnęły wiek 112 lat, co później potwierdził sam DOGE.

W swoim przemówieniu przed Kongresem Donald Trump popełnił znaczącą pomyłkę, twierdząc, że rząd wydał "8 milionów dolarów na uczynienie myszy transpłciowymi". Ta wypowiedź wywołała śmiech wśród republikańskich kongresmenów, a Trump podkreślił: "To prawda". W rzeczywistości chodziło o badania nad myszami transgenicznymi, które są genetycznie modyfikowane na potrzeby testów laboratoryjnych do badania chorób i nowych lekarstw. Termin "transgeniczny" odnosi się do organizmów z wprowadzonym obcym materiałem genetycznym i nie ma nic wspólnego z tożsamością płciową. Ta pomyłka pokazuje, jak błędna interpretacja terminologii naukowej może być wykorzystana do celów politycznych.

W przemówieniu stwierdzono, że szkoła średnia na Florydzie dokonała "społecznej zmiany płci" 13-letniego dziecka bez wiedzy rodziców. Pozew w tej sprawie został odrzucony przez sędziego federalnego, który nie znalazł na to dowodów, a e-maile wykazały, że matka dziecka współpracowała z nauczycielem w tej kwestii.

Trump twierdził, że "po raz pierwszy w nowoczesnej historii więcej Amerykanów uważa, że nasz kraj zmierza we właściwym kierunku niż w złym". Oparł to na jednym, nieaktualnym już sondażu firmy Rasmussen, podczas gdy większość aktualnych badań pokazuje odwrotny trend.

Prezydent twierdził, że inicjatywa Elona Muska "odkryła setki miliardów dolarów oszustw". Według New York Times, dokumenty opublikowane przez Departament Efektywności Rządowej wykazują mniej niż 9 miliardów dolarów oszczędności z anulowanych kontraktów rządowych, z których żaden nie dotyczył oszustwa.

Nadchodzący kryzys finansowania rządu

W kontekście zbliżającego się 14 marca potencjalnego zamknięcia rządu federalnego, zarówno Jeffries, jak i Johnson zostali zapytani o działania podejmowane w celu utrzymania finansowania federalnego.

Jeffries stwierdził, że demokraci "chcą, aby rząd kontynuował działanie i aby można było uzgodnić ustawę o wydatkach, która zaspokoi potrzeby Amerykanów". Johnson z kolei wyraził przekonanie, że rezolucja utrzymująca rząd zostanie uchwalona, mimo tego, co nazwał "nieracjonalnymi i bezprecedensowymi żądaniami" demokratów.

W międzyczasie Jeffries skrytykował Trumpa za brak konkretnych propozycji dotyczących gospodarki, podkreślając, że "ceny artykułów spożywczych nie spadają, ale rosną, inflacja rośnie, a giełda spada, co szkodzi bezpieczeństwu emerytalnemu zwykłych Amerykanów".

rj 

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor