Na razie krytykuje Trumpa i demokratów
Były burmistrz Chicago nie zamierza wycofywać się z życia publicznego. Podczas wystąpienia przed Economic Club w Chicago wyraził ostrą krytykę zarówno wobec prezydenta Donalda Trumpa, jak i swojej macierzystej Partii Demokratycznej. Jego wystąpienie jedynie wzmocniło spekulacje na temat jego ewentualnego powrotu do polityki.
„Nie skończyłem jeszcze z służbą publiczną i mam nadzieję, że ona też nie skończyła ze mną” – powiedział Emanuel, nie wykluczając ponownego kandydowania na burmistrza, gdy został o to zapytany. „Moja przyszłość to służba publiczna, tylko jeszcze nie wiem, w jakiej formie” – dodał.
Emanuel rządził Chicago przez osiem lat, lecz nie ubiegał się o trzecią kadencję. Jego decyzja miała związek ze stagnacją notowań w sondażach i ciążącą na jego administracji sprawą zatajenia nagrania ze śmiertelnego postrzelenia nastoletniego Laquana McDonalda przez policjanta. Jego kadencja była także naznaczona konfliktami z progresywnymi środowiskami, które po latach doprowadziły do wyboru obecnego burmistrza, Brandona Johnsona. Przeciwnicy Emanuela zarzucali mu zamykanie szkół i publicznych klinik zdrowia psychicznego oraz ostre starcia z nauczycielami, czego kulminacją był strajk chicagowskiego związku nauczycieli w 2012 roku.
Nowe polityczne plany. Gubernator?
Emanuel nie kryje zainteresowania powrotem do czynnej polityki. Rozważane są różne opcje: gubernatorstwo Illinois, jeśli JB Pritzker nie będzie ubiegał się o trzecią kadencję; mandat w Senacie USA, jeśli Dick Durbin zdecyduje się na emeryturę; lub ponowna walka o fotel burmistrza Chicago.
Decyzja Pritzkera o ewentualnej reelekcji jest kluczowa dla dalszego rozwoju sytuacji politycznej w Illinois. Jeśli obecny gubernator zdecyduje się nie kandydować (bo sam namawiany jest o staranie się o inne stanowiska), Emanuel może wkroczyć do wyścigu o najwyższy stanowy urząd. W przeciwnym razie może stanąć przed trudnym wyborem: start w prawdopodobnie zatłoczonych i konkurencyjnych prawyborach do Senatu lub powrót do chicagowskiej polityki.
Krytyka Partii Demokratycznej
Po odejściu z funkcji ambasadora USA w Japonii w następstwie wyboru Donalda Trumpa na prezydenta, Emanuel został komentatorem politycznym w CNN. Intensywnie uczestniczy w debacie publicznej, przedstawiając swoje poglądy na temat przyszłości demokratów.
Podczas wystąpienia w Chicago powtórzył swoje kluczowe przesłanie: demokraci powinni skoncentrować się na edukacji, opiece zdrowotnej i gospodarce, zamiast angażować się w ideologiczne spory, takie jak kwestie kulturowe czy prawa osób transpłciowych.
„Nie chodzi mi o wojnę z ideologią 'woke', tylko o debatę na temat tego, dlaczego nasi ósmoklasiści ponoszą edukacyjną porażkę” – podkreślił.
Były burmistrz skrytykował demokratów za to, że stali się partią establishmentu, tracąc kontakt ze zwykłymi wyborcami.
„To nie jest amerykański sen, jeśli wszyscy nie mają do niego dostępu” – powiedział. „Zawiedliśmy Amerykanów i są na nas wściekli. I słusznie” – dodał.
Choć na razie nie podjął konkretnej decyzji, jego publiczne wystąpienia sugerują, że jest gotowy do powrotu na polityczną scenę. Wybory na stanowisko gubernatora Illinois już w listopadzie 2026, natomiast na burmistrza Chicago w lutym 2027 roku.
rj