Liczba młodych dorosłych Amerykanów, którzy nigdy nie uprawiali seksu, osiągnęła w 2023 roku rekordowy poziom. Badanie National Survey of Family Growth (NSFG) wykazało, że odsetek mężczyzn w wieku 22-34 lat, którzy deklarują dziewictwo, wzrósł z 4% w latach 2013-15 do 10% w 2022-23. Wśród kobiet w tej samej grupie wiekowej wzrost wyniósł z 5% do 7%.
Dlaczego to ma znaczenie?
Spadek aktywności seksualnej ma daleko idące konsekwencje społeczne i ekonomiczne. Amerykańska stopa urodzeń maleje, co może prowadzić do problemów demograficznych. Według McKinsey Global Institute, populacja w największych gospodarkach świata może spaść o 20-50% do 2100 roku.
Ponadto wzrost liczby tzw. "inceli" („mimowolnych celibatariuszy”) budzi obawy związane z bezpieczeństwem. W 2022 roku U.S. Secret Service określiła tę grupę jako potencjalne zagrożenie, wskazując na korelację między frustracją seksualną a wzrostem przemocy ze strony niektórych mężczyzn po raporcie National Threat Assessment Center (NTAC), który wykazał, że mizoginia, niezdolność do nawiązania kontaktu z kobietami, konsumpcja treści online i inne czynniki przyczyniają się do wzrostu przemocy ze strony niektórych mężczyzn, którzy nie uprawiają seksu lub nie są w stanie uprawiać seksu.
Wzrost liczby osób nieaktywnych seksualnie
Nie tylko liczba dziewic jest rekordowo wysoka, ale również liczba osób, które nie uprawiały seksu przez ostatni rok. Wskaźnik ten wzrósł wśród mężczyzn z 9% w latach 2013-15 do 24% w 2022-23, a wśród kobiet z 8% do 13%.
Według dr Sarah Hill, profesor zdrowia kobiet na Texas Christian University, jednym z powodów tego zjawiska może być nierównowaga płciowa na uczelniach – obecnie studiuje więcej kobiet niż mężczyzn, co może utrudniać zawieranie związków na uniwersytetach. Jednak w latach 80. to mężczyźni stanowili większość na uczelniach, a mimo to aktywność seksualna nie była wtedy niższa.
Dodatkowo, według badań National Institutes of Health (NIH), niektórzy „incelowie” postrzegają uniwersytety jako instytucje promujące feminizm, co może odstraszać mężczyzn od podejmowania studiów.
Z badań wynika także, że mężczyźni w Stanach Zjednoczonych nadal uprawiają seks rzadziej niż kobiety.
Demografia i gospodarka USA pod presją
Spadek liczby urodzeń oraz ograniczenia w imigracji mogą prowadzić do kryzysu siły roboczej. Malejąca populacja oznacza mniej osób zdolnych do pracy, płacenia podatków i składek na ubezpieczenia społeczne. Podczas gdy Ameryka cierpi z powodu spadku liczby urodzeń, częściowo z powodu mniejszej liczby osób uprawiających seks, represje wobec imigracji jeszcze bardziej utrudnią zastąpienie populacji.
Kraj ze spadającym wskaźnikiem urodzeń nadal potrzebuje ludzi w wieku produkcyjnym, aby napędzać gospodarkę, płacić podatki i składki na ubezpieczenia społeczne. Eksperci szacują, że masowe deportacje mogłyby kosztować USA nawet 6,8% PKB rocznie, czyli od 1,1 do 1,7 biliona dolarów.
Debby Herbenick, profesor zdrowia reprodukcyjnego na Indiana University uważa, że spadek aktywności seksualnej nie ma jednej przyczyny, takiej jak stres, technologia czy pornografia. Istnieje prawdopodobnie wiele powodów tych zmian w ekspresji seksualnej i potrzebujemy więcej badań, aby zrozumieć, w jaki sposób te zmiany mogą być powiązane ze zmianami w związkach, szczęściem i ogólnym samopoczuciem.
Lewys Brace, analityk danych z University of Exeter twierdzi, że „incelosfera” rośnie, staje się bardziej zróżnicowana i od 2016 roku jest coraz bardziej toksyczna.
Nie ma jasnych rozwiązań na wzrost aktywności seksualnej wśród młodych dorosłych. Wskazuje się na wpływ większego czasu spędzanego online, spadek liczby małżeństw i konkubinatów oraz mniejsze spożycie alkoholu i substancji psychoaktywnych. Jednak jak podkreśla prof. Herbenick, nie można wskazać jednej, głównej przyczyny tego, że mniej osób uprawia seks niż kiedykolwiek wcześniej.