Linie lotnicze American prowadzą dochodzenie, aby ustalić, w jaki sposób 67-letnia kobieta na wózku inwalidzkim została pozostawiona sama na noc na chicagowskich lotnisku O’Hare, po tym, jak jej lot został odwołany.
Olimpia Warsaw podróżowała z Chicago do Detroit w piątek, 30 listopada. Według ustaleń Sun-Times, kobieta cierpi na chorobę Parkinsona i cukrzycę, co utrudnia jej komunikację. Jej syn, Claude Coltea, załatwił wózek inwalidzki i opiekuna, aby zajął się jego podróżującą samotnie matką.
Kiedy upewnił się, że samolot odlatuje o czasie, pozostawił kobietę pod opieką i udał się, aby złapać własny lot do Connecticut.
Ale lot do Detroit został odwołany i chociaż kobiecie zaoferowano pokój w hotelu, to nie znalazł się nikt, kto by mógł ją tam zabrać. Kiedy opiekun stwierdził, że jego zmiana dobiegła końca, po prostu odszedł. Kobieta samotnie przesiedziała na lotnisku pięć godzin.
Kiedy Warsaw nie przyleciała do Detroit zgodnie z planem, rodzina zaczęła się martwić i zaalarmowała ochronę.
Colteau powiedział w rozmowie z dziennikiem Sun Times, że jego matka została „znaleziona w ciemnym korytarzu w pobliżu toalety, gdzie pomógł jej się dostać inny pasażer poproszony o pomoc”.
W wdanym oświadczeniu rzeczniczka American Airlines, Ross Reinstein, powiedziała, że linie lotnicze spotkały się z rodziną, zwróciły poniesione koszty biletu i zapewniły, że podjęte zostaną wszystkie kroki w celu zapewnienia, że taka sytuacja nie powtórzy się w przyszłości.
Monitor