Fala krytyki, i to ze strony jego własnej partii, spłynęła na ustępującego z urzędu republikańskiego gubernatora Bruce'a Raunera, po tym jak w wywiadzie udzielonym telewizji ABC7 Chicago przyznał, że chciał zrekrutować co najmniej czterech kandydatów na jego miejsce w listopadowych wyborach.
"Powiedziałem: wycofam się i zapewnię wam ogromne środki finansowe, a wy startujcie w wyborach na gubernatora, a ja będę was wspiera
. - powiedział Rauner w wywiadzie udzielonym w telewizji ABC7.
Gubernator nie ujawnił komu proponował start na jego miejsce, ale media spekulują, że jedną z tych osób był współwłaściciel Chicago Cubs Todd Rickets, a drugą Erika Harold - republikańska kandydatka na prokurator generalną stanu Illinois. Oboje odmówili. Rauner przegrał reelekcję z demokratą J.B. Pritzkerem.
Republikański komisarz powiatu Cook Sean Morrison zaapelował, by w reakcji na te doniesienia zostało zwołane, i to w trybie pilnym, posiedzenie stanowego komitetu partii republikańskiej.
Morrison twierdzi, że gubernator Rauner wielokrotnie zapewniał partię, że jest zdeterminowany, by walczyć o drugą kadencję. “Powiedział mi dwa razy, przy okazji dwóch różnych spotkań, że sam zdeterminowany zamierza wspierać partię republikańską i innych kandydatów.
Z kolei strateg partii GOP Chris Robling, obarczył winą Raunera za porażkę innych republikanów w listopadowych wyborach.
“Przez to co zrobił straciliśmy wiele miejsc w stanowym Kongresie i to naprawdę nas zabolało” - mówił.
Nowy stanowy Kongres, w którym większość utrzymali demokraci, zostanie zaprzysiężony po nowym roku, podobnie jak gubernator-elekt, demokrata J.B. Pritzker, który pokonał Raunera.