Winda w chicagowskim drapaczu chmur z sześcioma osobami w środku spadła 84 piętra w dół - ujawnili w poniedziałek przedstawiciele chicagowskiej straży pożarnej.
Do wypadku, szczęśliwie zakończonego dla wszystkich jego uczestników, doszło w ubiegły piątek w czwartym najwyższym budynku w mieście, znanym jako John Hancock Center, przy 875 North Michigan Avenue.
Goście weszli do windy po opuszczeniu Signature Room - restauracji na 95. piętrze z widokiem na centrum miasta. Zaraz po zamknięciu drzwi usłyszeli niepokojący hałas, a z sufitu windy zaczął sypać się kurz - opisywał w rozmowie z “Chicago Tribune” jeden z sześciu pasażerów 50-letni Jaime Montemayor z Meksyku.
“Myślałem, że umrzemy" - przyznał. Winda gwałtowanie opadała, po czym zatrzymała się. Jak się okazało, w sumie spadła 84 piętra w dół po tym, jak doszło do zerwania jednej z lin.
Akcja ratownicza trwała prawie trzy godziny i zakończyła się o godz.3.00 nad ranem. Strażacy, którzy przybyli na miejsce, ostatecznie zlokalizowali windę pomiędzy 11. a 12. piętrem.
Nie było jednak do niej żadnego zewnętrznego dojścia. Konieczne było wycięcie dziury o wymiarach 5 na 5 stóp w betonowej ścianie.
“Innym sposobem dostania się do windy, byłyby liny z 97. piętra, ale nie byłoby to bezpieczne, nie poruszamy się jak Batman, więc musieliśmy przejść przez (dziurę) w ścianie” - tłumaczył rzecznik prasowy chicagowskiego departamentu straży pożarnej Larry Langford.
Jeden ze strażaków najpierw zszedł na dół, sprawdził stan pasażerów i pomógł im wyjść po drabinie. Nikt z całej szóstki, w tym kobieta w ciąży, dwoje turystów z Meksyku i troje studentów, nie wymagał hospitalizacji.
“Jedna osoba cierpiała z powodu lęku przed przebywaniem w zamkniętej przestrzeni, ale nie było poważnych urazów” - powiedział Langford.
Stan techniczny windy, która uległa awarii, był ostatnio sprawdzany w lipcu. Inspektorzy miejskiego Departamentu Budownictwa nie wiedzą jeszcze, dlaczego doszło do zerwania liny (hoist rope).
“Ta lina jest jedną z kilku, które są podłączone do windy, i nawet przy uszkodzeniu tej jednej dochodzi do awarii” - powiedział rzecznik departamentu Gregg Cunningham.
Winda i dwie inne obok znajdujące się przy niej zostały usunięte z użytku publicznego na czas naprawy i ustalania przyczyny awarii. “Te windy mają wspólną przestrzeń na podnośniku" - powiedział Cunningham. W Chicago każdego roku sprawdzany jest stan techniczny ponad 22,000 wind.
JT