----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

05 lutego 2025

Udostępnij znajomym:

Republikański senator stanowy Steve McClure twierdzi, że rosnąca liczba brutalnych przestępstw w Chicago oraz dane pokazujące, że aresztowań dokonuje się w zaledwie jednej na siedem takich spraw, dowodzą nieskuteczności polityki wymiaru sprawiedliwości w mieście i stanie.

„Potrzebujemy silniejszego egzekwowania prawa oraz przepisów pozwalających sędziom na zatrzymywanie w areszcie osób stanowiących zagrożenie” – powiedział McClure w rozmowie z The Center Square. „Obecnie zbyt wiele osób nie jest zatrzymywanych, mimo że są niebezpieczne, co naraża nas wszystkich na ryzyko. Przestępcy wygrywają na ulicach naszego stanu, ponieważ osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo publiczne nie chcą działać stanowczo”.

Dane policyjne pokazują, że w 2024 roku mieszkańcy Chicago zgłosili 28 443 przypadki brutalnych przestępstw, a liczba napaści z użyciem przemocy osiągnęła najwyższy poziom od 20 lat – 8 039 przypadków. Jednocześnie liczba przypadków pobicia wzrosła o 3,1%, co stanowi największy wzrost w kategorii brutalnych przestępstw, osiągając 9 132 przypadki.

„Ludzie znajdujący się w niebezpiecznych sytuacjach, takich jak przemoc domowa, nie czują, że mogą uzyskać pomoc” – mówi McClure. „Należy zatrudnić więcej policjantów i dać im większe uprawnienia do ochrony ofiar oraz samych siebie”.

McClure cieszy się, że Kim Foxx nie jest już prokuratorem okręgowym powiatu Cook, argumentując, że poświęcała zbyt dużo uwagi łagodnemu traktowaniu przestępców, zamiast chronić przed nimi mieszkańców.

„To dobrze, że Kim Foxx odeszła, ale w urzędach nadal są osoby, które nie powinny tam być” – powiedział. „Kluczowym problemem jest ustawa SAFE-T Act, która ogranicza, kogo można zatrzymać. Prawo naszego stanu zostać zmienione, aby sędziowie mogli zatrzymywać każdego, kto popełnił przestępstwo, jeśli stanowi zagrożenie dla społeczeństwa”.

Jako były prokurator, McClure twierdzi, że niski wskaźnik aresztowań w przypadku najpoważniejszych przestępstw jedynie pogłębia brak zaufania mieszkańców do organów ścigania.

„Przez ustawę SAFE-T Act ludzie nie chcą dzwonić na policję, ponieważ uważają, że nic się nie stanie przestępcom” – powiedział. „System, w obecnym kształcie, tworzy nieufność między obywatelami a rządem. Przestępcy czują się coraz bardziej bezkarni, a przestrzegający prawa mieszkańcy rezygnują z kontaktowania się z policją, bo nie wierzą, że ta może coś zdziałać”.

jm 

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor