Czternastu uczniów szkoły podstawowej w chicagowskiej dzielnicy Humboldt Park trafiło do szpitala w środę rano po spożyciu słodyczy, które mogły zostać zatrute nieznaną substancją.
Jeden z uczniów szkoły James Russell Lowell Elementary rozdawał cukierki i czekoladki we wtorek i środę, a następnie dzieci zaczęły źle się czuć.
"Czułem zawroty głowy i zmęczenie" - powiedział 13-letni Christopher Hernandez, po opuszczeniu szpitala.
W sumie czternaścioro uczniów w wieku 13 i 14 lat z objawami zatrudnia trafiło do szpitali. Do tej pory wszyscy opuścili już szpital, część wróciła do szkoły. Urzędnik Chicago Public Schools poinformował, że wszystkie dzieci były świadome i przytomne, a hospitalizacja była zastosowana jako środek ostrożności. Żadne ze zgłoszonych objawów nie zagrażało życiu.
Władze zostały wezwane do szkoły zlokalizowanej przy 3320 West HIrsch Street tuż przed godziną 9 rano, kiedy nauczyciel powiadomił o sytuacji dyrektora. Uczniowie trafili do czterech lokalnych szpitali. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi policja i straż pożarna a także zarząd chicagowskich szkół publicznych.
Monitor