15-letnia dziewczyna została zastrzelona we wtorek wieczorem podczas spaceru z siostrą na południowej stronie miasta.
Jazmyne Jeter była uczennicą pierwszego roku w szkole Ace Charter Tech. Nastolatkę postrzeloną w klatkę piersiową przewieziono do Advocate Christ Medical Center w Oak Lawn, gdzie zmarła.
Matka dziewczyny, Desiree Jeter powiedziała, że kula była przeznaczona dla kogo innego.
„Były w drodze na przystanek autobusowy, idąc przez normalną dzielnicę rezydencyjną, kiedy ktoś zaczął strzelać do innej grupy ludzi. Ona została przypadkowo trafiona” – powiedziała Desiree Jeter.
Policja twierdzi, że grupa nastolatków zgromadziła się na pobliskiej werandzie, gdy dziewczyny przechodziły obok. Śledczy jednak nie potwierdzili jeszcze, czy Jazmyne Jeter była zamierzonym celem.
Dziewczyna była jedną z 16 osób postrzelonych w Chicago we wtorek.
„Doszło do czterech zabójstwo. To czterech morderców na ulicach miasta, który powinny być w areszcie. Oni nie powinni spać spokojnie w swoich domach ubiegłej nocy. Ktoś powinien przekazać informacje na ten temat” – powiedział działacz społeczny, Andrew Holmes.
Nikogo jeszcze nie aresztowano, detektywi prowadzą śledztwo w tej sprawie.
Monitor