Policja z miejscowości Des Plaines na północno-zachodnich przedmieściach poszukuje kierowcy, który uderzył 18-letniego pieszego, powodując śmiertelnie obrażenia, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia.
Tuż przed godziną 10:30 wieczorem w sobotę, policja otrzymała zgłoszenie dotyczącego rannego w wypadku pieszego. Kiedy funkcjonariusze przybyli na miejsce, znaleźli tam nieprzytomnego Henry'ego Sinisterra. Krytycznie ranny został przewieziony do Lutheran General Hospital, gdzie zmarł następnego dnia.
"Był zabawnym facetem, moim bratankiem, bardzo wesołych i optymistycznym. Zawsze potrafił znaleźć światełko w tunelu, nawet jeśli coś było nie tak" - powiedział wujek ofiary, Roman Dimoreno.
Policja poinformowała, że czerwony SUV nieznanej marki i modelu był widziany uciekając z miejsca zdarzenia tuż po tym, jak mężczyzna został uderzony.
"Wygląda na to, że został trafiony z dużą prędkością, samochód jechał bardzo szybko" - powiedział Dimoreno.
Świadkowie twierdzą, że widzieli ofiarę idącą ulicą przed incydentem i że prawie wjechały w niego inne pojazdy, które musiały mu zjeżdżać z drogi.
Ojciec zabitego 18-latka powiedział, że jego syn był w domu swojego kolegi w Des Plaines, zanim doszło do wypadku.
"Opuścił dom, bo coś go zdenerwowało i zaczął iść przed siebie" - powiedział ojciec, Javier Montoya.
Sinisterra zmarł w szpitalu w niedzielę w nocy. Został podłączony do aparatury podtrzymującej życie, aby jego organy mogły zostać przekazane we wtorek wieczorem. Jego rodzina poinformowała, że znaleziono już dawcę na serce do przeszczepu.
Rodzina zabitego docenia teraz jego ostatniego zdjęcie, zrobione zaledwie dzień wcześniej na wycieczce rodzinnej, o której nie wiedzieli, że będzie ostatnią.
"Będziemy zawsze o nim pamiętać. Bez względu na wszystko, Henry zawsze będzie z nami" - powiedział Montoya.
Osoby, które mogą posiadać informacje na temat wypadku, proszone są o kontakt z policją z Des Plaines, pod numer telefonu: 847-391-5400.
Monitor