Dwie osoby zginęły, a pięć innych odniosło obrażenia po tym, jak zawalił się na nie konar drzewa podczas oglądania pokazu fajerwerków w Rock Island.
Do zdarzenia doszło we wtorek wieczorem podczas zorganizowanych uroczystości, kiedy dziesiątki ludzi stały pod drzewem w pobliżu sądu powiatu Rock Island. Pokaz fajerwerków rozpoczął się kilka minut wcześniej.
Departament biura szeryfa z Rock Island poinformował, że potężna gałąź spadła bez żadnego ostrzeżenia, miażdżąc osoby znajdujące się pod drzewem. Na miejscu zdarzenia wiele osób, którym udało się bezpiecznie uciec, próbowało podnieść olbrzymi konar, aby pomóc osobom uwięzionym pod nim.
Gałąź spadła z wysokości około 25 stóp na ziemię ze stuletniego dębu. Niektórzy z widzów, słysząc huk, myśleli, że to część obserwowanego pokazu.
Konar miał obwód nieco ponad ośmiu stóp i 45 stóp długości.
Szeryf poinformował, że 61-letni Daniel Mendoza Sr. pochodzący z Rock Island został uznany za zmarłego na miejscu zdarzenia, a 72-letni Lawrence Anderson zmarł po przewiezieniu do szpitala.
Wśród rannych znalazła się ciężarna 21-letnia kobieta. Trafiła do szpitala, gdzie doszło do akcji porodowej. Zarówno matka jak i noworodek czują się dobrze.
Cztery inne ranne osoby również trafiły do okolicznych szpitali. Śledczy analizują przyczynę incydentu, ale twierdzą, że pogoda nie wydaje się być czynnikiem.
Monitor