Po drugiej stronie granicy w El Paso w Teksasie około 20,000 migrantów czeka na zakończenie obowiązywania przepisów ustawy tzw. Title 42. Pozwala ona służbom granicznym na szybkie wydalanie cudzoziemców ze względu na ochronę zdrowia publicznego związanego z pandemią koronawirusa – te regulacja wprowadził jeszcze Donald Trump. Ze względu na dramatyczną sytuację Oscar Leeser, burmistrz El Paso ogłosił w mieście stan wyjątkowy.
Służby: sytuacja jest dramatyczna
"Rozmawialiśmy z niektórymi partnerami w Meksyku, rozmawiamy również z Patrolem Granicznym i to są liczby, które zostały nam przekazane" - powiedział burmistrz Oscar Leeser. "Schroniska w Juarez są dziś całkowicie pełne i uważamy, że jest około 20 000 osób gotowych do przybycia do El Paso" – dodał urzędnik. El Paso jest obecnie epicentrum kryzysu granicznego - według statystyk US Border Patrolgranicę przekracza tam więcej imigrantów niż gdziekolwiek indziej w kraju. Od sierpnia miasto funkcjonuje na granicy możliwości, ponieważ liczba migrantów sukcesywnie rośnie.
Sądna środa
21 grudnia przestaje obowiązywać decyzja administracji Donalda Trumpa zezwalająca na natychmiastowe wydalenie imigrantów z terytorium Stanów Zjednoczonych (tzw. Title 42). To zapis, który pozwalał odmówić azylu ze względu na ochronę zdrowia publicznego. Na mocy tego dokumentu Stany Zjednoczone wydaliły ponad 1.7 mln migrantów w czasie pandemii koronawirusa – oficjalnym powodem była walka z epidemią. Nieoficjalnym walka z nielegalną imigracją. Prezydent Joe Biden nie zdecydował się wcześniej na odejście od tej polityki. Politolodzy przyznają wprost, że obowiązywanie dokumentu jest na rękę obu stronom politycznej barykady. Gazeta „El Paso Times” przewiduje, że po najbliższej środzie wzrost imigrantów będzie „niewiarygodny”. Liczba zatrzymań na granicy może sięgnąć nawet 6 tys. dziennie.
fk