Chicagowska policja poinformowała, że pięcioletni chłopiec doznał rany postrzałowej ręki we wtorek wieczorem w dzielnicy South Chicago.
Do zdarzenia doszło około godz. 6:20 wieczorem. Początkowo policja twierdziła, że według ratowników przybyłych na miejsce, obrażenia nie były wynikiem postrzelenia, tylko doszło do nich w czasie, gdy pistolet wystrzelił w dłoni dziecka. Jednak podczas badania w szpitalu dziecięcym Comer, uraz został oficjalnie sklasyfikowany jako rana postrzałowa. Chłopiec przebywa w szpitalu, w dobrym stanie.
Policja bada, w jaki sposób broń znalazła się w rękach dziecka. Poinformowano, że w związku z tym incydentem przesłuchany został mężczyzna.
Monitor