29 sierpnia 2018

Udostępnij znajomym:

Co roku w wyniku porażenia piorunem w Stanach Zjednoczonych ginie co najmniej 50 osób, a kolejnych tysiąc odnosi różnego rodzaju obrażenia ciała, które kończą się długotrwałym kalectwem.

Średnia roczna dla Illinois to 800,000 piorunów. W skali całego kraju są to 23 miliony. Nasz stan uplasował się na ósmym miejscu w kraju pod względem ilości notowanych wyładowań atmosferycznych. W rejonie Midwest jesteśmy na drugim miejscu; więcej piorunów notowanych jest w Missouri.

Dwie osoby zostały ranne po uderzeniu pioruna we wtorek w nocy w Highland Park, na północnych przedmieściach. Osoby te znajdowały się niedaleko sklepu przy 55 St. Johns Ave., kiedy doszło do wyładowania atmosferycznego. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Stosunkowo duży odsetek osób trafionych przez piorun wychodzi z tego z życiem, choć czasami z poparzeniami. Ludzie ci mogą też doznać urazów układu nerwowego. Przyczyną śmierci po uderzeniu pioruna najczęściej jest atak serca. Przy okazji eksperci zapewniają, że wbrew obiegowej opinii ofiara porażona piorunem nie stanowi żadnego niebezpieczeństwa dla innych, nie jest naładowana elektrycznie, i należy jej od razu udzielić pierwszej pomocy.

W Stanach Zjednoczonych prawdopodobieństwo, że uderzy w nas piorun wynosi 1 na 280,000. Co ciekawe, wśród osób uderzonych przez piorun 90 procent stanowią mężczyźni. Spory odsetek osób uderzonych przez piorun to golfiści. Na uderzenia pioruna szczególnie narażeni są też farmerzy pracujący na polach.

Piorun to wyładowanie elektryczne, które łączy chmurę z ziemią. Cała energia pioruna nie dociera do powierzchni ziemi, lecz jej większość jest rozpraszana po drodze.

Ponad 99 procent energii pioruna rozpraszana jest po drodze, do ziemi dociera niespełna 1 proc. energii pioruna. Nie wszystkie jednak wyładowania atmosferyczne mają postać błyskawic. Niektóre z nich – tzw. wewnątrzchmurowe - mogą być słabe i niewidoczne.

Piorun może uderzyć nawet w odległości 10 mil od samego centrum burzy, dlatego kiedy słyszymy pierwsze grzmoty to czas, żeby poszukać schronienia. Warto pamiętać, aby w czasie burz unikać otwartej przestrzeni. A co zrobić, kiedy jesteśmy z dala od budynków? Jak wtedy schronić się przed piorunami?

Jeżeli mamy możliwość, żeby schronić się w samochodzie z zamkniętym dachem – to będzie najlepsze wyjście, kiedy nie mamy dostępu do schronienia w budynku, w innym przypadku należy unikać drzew i wysokich konstrukcji.

Jeśli w czasie burzy jest się na otwartym terenie i nie mamy gdzie się schować, eksperci radzą, by kucnąć, a dłonie złączyć na głowie i mieć łokcie odchylone od ciała. Po to, że jeśli zdarzy się najgorsze i piorun w nas uderzy, jego iskra będzie wtedy miała szansę przepłynąć po rękach i przeskoczyć na ziemię. Jeżeli w czasie burzy znajdujemy się na otwartym terenie w grupie, to należy się rozejść. Gdyby piorun uderzył w zwartą grupę, jego iskra mogłaby się rozprzestrzenić i porazić wiele osób.

JT

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor