15 marca 2022

Udostępnij znajomym:

Amerykańscy pracownicy chcą więcej urlopu, jednak w praktyce nie wykorzystują wszystkich przysługujących im płatnych dni wolnych. Dlaczego?

Długość urlopu, jaki przysługuje pracownikom na całym świecie, jest bardzo różna. Zazwyczaj w USA jest to znacznie mniej niż w Europie. Jednym z powodów jest brak regulacji prawnej. Tak naprawdę, otrzymujemy tyle, ile sobie wynegocjujemy. Tym bardziej dziwi fakt, że przeciętny pracownik w 2017 roku wykorzystał zaledwie około połowy swojego płatnego czasu wolnego. Rok później było jeszcze gorzej, ogółem Amerykanie nie wykorzystali 768 milionów dni płatnego urlopu -co stanowi 9% wzrost w stosunku do roku 2017.

Z drugiej strony pracownicy chcieliby więcej wolnego. Dlaczego więc tak wielu nie wykorzystuje tego, co już udało się wywalczyć? Powodem jest amerykański pracoholizm, wynikający z przyzwyczajeń kulturowych - często Amerykanie chcieliby wyjechać na urlop, ale tego nie robią.

Kultura korporacyjna

Na całym świecie kluczowym czynnikiem decydującym o tym, czy pracownicy czują się pewnie biorąc płatny urlop, jest kultura korporacyjna. Podczas gdy część pracodawców ich do tego zachęca, inni wręcz odwrotnie, co w rezultacie sprawia, że ludzie obawiają się o swoje stanowiska pracy. Jednym z powodów unikania urlopów jest strach przed tym, że łatwo będzie można ich zastąpić.  

"Widziałem, jak liderzy sprawiali, że inni ludzie czuli się okropnie, biorąc wolne” – zauważa Christie Engler, dyrektor HR w Consolidated Employer Services.

Engler zwraca uwagę, że zupełnie inna kultura panuje w instytucjach publicznych, gdzie na przykład nauczyciele mają ustalone urlopy i działają silne związki zawodowe. Jednak w sektorze prywatnym zagrożenie jest realne. W 2014 roku 28% osób nie wykorzystało wakacji, żeby pokazać swoje poświęcenie i nie być postrzeganym, jako „obibok”. „W Ameryce traktujemy branie wolnego jako brak wysokiej etyki pracy” - mówi Joey Price, dyrektor generalny firmy zajmującej się doradztwem personalnym „Niepracowanie jest generalnie piętnowane”

Strach przed braniem urlopu jest tak wielki, że w niektórych przypadkach doprowadza do tego, iż ludzie chcąc uzyskać trochę wolnego symulują chorobę.

Jak wynika z analizy przeprowadzonej w 2019 r. jeden na trzech pytanych przyznał się do udawania choroby, aby uzyskać dzień wolny, a 27% wymyślało inny powód, zamiast prosić o urlop.

Musisz się starać

Nawet jeśli firma nie zniechęca do brania urlopu, istnieje wiele miejsc, w których „praca w jak największym wymiarze godzin jest uosobieniem honoru” - mówi Engler. W tle tego dyskursu można wyczuć klasyczne podejście do american dream. Badanie przeprowadzone w 2019 roku wykazało, że zarówno amerykańscy konserwatyści, jak i liberałowie, w równym stopniu wierzą w znaczenie ciężkiej pracy jako narzędzia do osiągnięcia sukcesu. Presja na wydajność nie jest tylko moralnym oczekiwaniem; w przeważającej większości pracownicy w USA wierzą, że wydajność jest najlepszym sposobem na uzyskanie podwyżki. Chodzi o wyrobienie przysłowiowej normy, która może przerodzić się w skrajny pracoholizm i opacznie rozumiany kult pracy. Może to łatwo prowadzić do przepracowania - podkreśla Michael Komie, psychoanalityk i profesor psychologii klinicznej w Chicago. Ów pracoholizm ekspert określa mianem „problemu zdrowia publicznego” w USA.

Skrupulatne liczenie godzin w to nie wszystko. Analizy pokazują, że stała obecność w miejscu pracy i spędzanie „pasywnego czasu z kolegami” podczas i poza godzinami pracy sprawia, że pracownicy są postrzegani jako godni zaufania i zaangażowani.

Niezastąpieni?

Braki kadrowe w firmach mogą być kolejną przyczyną, która nie pozwala na swobodne korzystanie z czasu wolnego. Problem robi się w sytuacji, kiedy nikt nie może zastąpić danego pracownika.

„System nie jest zaprojektowany tak, aby ludzie brali wolne, a jeśli już się na to zdecydują, w rezultacie ich dział ma zaległości”- ocenia Joey Price, dyrektor generalny firmy zajmującej się doradztwem personalnym.

Ludzie czują, że ich wakacje odbijają się źle na firmie oraz pracy zespołu, więc wychodzą z założenia, że nie warto tego robić. „Stres, poczucie winy i wstyd, jakie odczuwają w związku z tym jest realny. Dlatego tego nie robią”- zauważa Price.

A jeśli już udadzą się na zasłużony odpoczynek, biorą pracę ze sobą. Z badań przeprowadzonych w 2017 roku wynika, że 66 procent Amerykanów pracowało podczas urlopu.

Szansa na zmiany

Biorąc pod uwagę obecna sytuację na rynku pracy - masowe rezygnacje i braki kadrowe - firmy zostały zmuszone do przemyślenia sposobu, w jaki traktują swoich pracowników. Widać już nawet małe zmiany, jednak rozmowa na temat czasu wolnego nie nabrała jeszcze dużego rozmachu.

„Pierwszym krokiem jest prowadzenie zdrowszych rozmów na temat dni wolnych, tak, aby ludzie nie czuli się napiętnowani” - mówi Price. Zaczyna się to od wysłania przez pracodawców jasnego komunikatu: „Branie dnia wolnego jest w porządku. Nie będziemy cię za to negatywnie oceniać”. Pracownicy powinni czuć się wspierani w braniu wolnego, zamiast obawiać się, że zostaną ukarani.

Brak urlopu, a zdrowie

Coraz częściej pojawiają się ostrzeżenia wiążące niedostatek wypoczynku z kłopotami zdrowotnymi, bardzo często natury psychicznej „Istnieje wiele badań, które pokazują, że potrzebujemy czasu wolnego, a bardziej przyjazny system pracy powoduje wzrost produktywności.

Amerykańskie Stowarzyszenie Osób Emerytowanych (AARP) powołuje się na badania, które wykazują, że mężczyźni, którzy nie brali urlopu przez pięć lat z rzędu, byli o 30 procent bardziej narażeni na atak serca niż ci, którzy wykorzystali przynajmniej tydzień. Kobiety, które brały dni wolne od pracy rzadziej niż raz na sześć lat, prawie ośmiokrotnie częściej miały problemy z sercem.

al

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor