15 marca 2022

Udostępnij znajomym:

Ponad 4 miliony Amerykanów co miesiąc, przez ostatnie pół roku rezygnowało z pracy. Ten stan rzeczy stawia przed ekonomistami dwa zasadnicze pytania - czy to tylko krótkotrwały trend, czy nowa forma życia współczesnego pracownika? W drugiej połowie ubiegłego roku ponad 20 milionów ludzi zrezygnowało z pracy – to zjawisko określane jest jako The Great Resignation – Wielka Rezygnacja.

Trend się nie zatrzymuje

Około 4.3 mln Amerykanów, czyli 2.9% odeszło z pracy w grudniu ubiegłego roku – to dane z najnowszego raportu Job Openings and Labor Turnover. To spadek o około 161 tysięcy względem listopada ubiegłego roku. Wówczas z dotychczasowego miejsca pracy odeszła rekordowa liczba 4.53 miliona Amerykanów. Na koniec listopada było 10.6 mln wolnych miejsc pracy i 6.9 mln bezrobotnych – 1.5 miejsca pracy na jednego bezrobotnego.

Kogo brakuje?

W większości stanów brakuje kasjerów, kierowców ciężarówek i autobusów, a restauracje muszą pracować krócej przez niedobór personelu. Największe wskaźniki rezygnacji z pracy notują branże takie jak rekreacja i hotelarstwo, handel detaliczny i opieka zdrowotna. W zdecydowanej większości powodem rezygnacji z pracy są względy praktyczne – wyższe pensje. Rynek staje się coraz bardziej konkurencyjny i to pracownicy dyktują warunki płacy i pracy. To nie jedyne problemy wskazywane przez ekspertów. Osoby, które są stabilne finansowo, rezygnowały z pracy i poświęcały się opiece nad dziećmi w okresie nauki zdalnej.

Co dalej?

"Wielka Rezygnacja spowolni, normą stanie się elastyczna organizacja pracy, a pracodawcy będą coraz chętniej wykorzystywać roboty i sztuczną inteligencję" - uważa Anthony Klotz, profesor z Teksasu, który opisał zjawisko nazywane "Wielką Rezygnację". Na chwilę obecną większość pracodawców decyduje się na podwyżkę wynagrodzeń, ale to sytuacji nie rozwiąże. W sektorach rozrywki i hotelarstwa w listopadzie odnotowano wzrost godzinowych stawek o 12.3 proc. Mimo te realna płaca przeciętnego amerykańskiego pracownika — czyli rzeczywista wartość jego pensji po uwzględnieniu inflacji — spadła o 2.4 proc. w 2021 r. Inni pracodawcy decydują się na benefity dla swoich pracowników - darmowe posiłki, karnety na siłownię, karty podarunkowe i zgadzając się na przyprowadzanie do pracy psów.

Teoria prof. Klotza może być kluczem

Stabilność finansową i kadrową u większości pracodawców może zapewnić elastyczny tryb pracy pracowników. Wśród firm, które odnotowały wyższe lub dużo wyższe obroty w okresie od kwietnia do października 2021 roku dominowała właśnie zmiana polegająca na innej organizacji pracy. Aż 42% bardziej rentownych pracodawców wdrożyło nowe lub dodatkowe możliwości pracy zdalnej lub elastycznego zatrudnienia w celu zmniejszenia rotacji, 32 proc. zdecydowało się na dodatkowe premie za polecenie pracowników, a 28 proc. wprowadziło klasyczne podwyżki. Wiadomo już, że niektóre korporacje zastanawiają się nad wprowadzeniem 4-dniowego tygodnia pracy, co także ma pomóc utrzymać pracowników.

fk

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor