Prezydent Joe Biden obiecał "zadać ból" i "miażdżący cios" Władimirowi Putinowi poprzez ograniczenia handlowe na importowane towary takie jak wódka, diamenty i benzyna w ramach retorsji za agresję Rosji na Ukrainę. Ta trwa nieprzerwanie od sześciu miesięcy. Mimo wysiłków prezydenta i Kongresu wciąż są gałęzie amerykańskiego przemysłu, które bazują na towarach importowanych z Rosji. Agencja Associated Press jako jaskrawy przykład relacji biznesowych obu państw podaje rosyjskie kontenerowce, które nadal cumują w amerykańskich portach. Na pokładach mają m.in. rosyjskie drewno czy aluminium, na które Amerykanie są skazani. Sankcje w tym nie przeszkadzają.
Statystyki nie kłamią
Associated Press podaje, że ponad 3,600 ładunków drewna, metali, gumy i innych towarów przybyło do portów USA z Rosji – dane obejmują tylko i wyłącznie okres od 24-go lutego, czyli od początku wojny. Statystyki pokazują znaczny spadek w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku (wówczas takich ładunków było 6,000), ale mimo wszystko nawet teraz rosyjsko-amerykański handel generuje miliard dolarów miesięcznie. AP uważa, że żaden z polityków rządzonych nie uważał i nie uważa, że po inwazji handel zostanie całkowicie wstrzymany. „Zakaz importu niektórych artykułów prawdopodobnie wyrządziłby więcej szkód tym sektorom w USA niż w Rosji” – twierdzi agencja.
"Kiedy nakładamy sankcje, może to zakłócić globalny handel. Naszym zadaniem jest więc zastanowić się, jakie sankcje przyniosą największy efekt, a jednocześnie pozwolą na funkcjonowanie globalnego handlu" - powiedział agencji AP ambasador Jim O'Brien, który kieruje Biurem Koordynacji Sankcji Departamentu Stanu.
Niektóre branże są skazane na import z Rosji
Niektórzy amerykańscy importerzy zaopatrują się w alternatywne materiały gdzie indziej, żeby nie kupować ich z Rosji. Inni mówią, że nie mają wyboru. W przypadku importu drewna, gęste lasy brzozowe w Rosji tworzą tak twarde, mocne drewno, że większość amerykańskich drewnianych mebli wysokiej klasy i wiele podłóg domowych jest wykonana właśnie z nich. Rosja jest kluczowym eksporterem metali takich jak aluminium, stal i tytan – „Odcięcie handlu mogłoby dramatycznie podnieść ceny dla Amerykanów, którzy już zmagają się z inflacją” - powiedział ekonomista Morgan Stanley Jacob Nell. Rosyjskie aluminium trafia z kolei jako półprodukt do amerykańskich części samochodowych, samolotów, puszek z napojami, kabli, drabin i stojaków na baterie słoneczne.
Sporo artykułów nadal jest legalnych
Kontenery transportowe z rosyjskimi artykułami - kaszą, butami do podnoszenia ciężarów, elektronicznym sprzętem do wydobywania – „kopania” kryptowalut, a nawet poduszkami - docierają do amerykańskich portów niemal codziennie. Zestawienie towarów importowanych z Rosji pokazuje, że niektóre przedmioty są legalne - jak ponad 100 transportów nawozów, które przybyły do USA od czasu inwazji. Obecnie zakazane produkty, takie jak rosyjska ropa i gaz jeszcze do niedawna przybywały do amerykańskich portów i to długo po ogłoszeniu sankcji ze względu na okresy "wind down" pozwalające firmom na dokończenie istniejących kontraktów. Według Olega Ustenko, doradcy ekonomicznego prezydenta Ukrainy, rosyjskie paliwo nadal dociera do USA tylko drogą mniej oficjalną. Jego zdaniem to wynik działania nieuczciwych pośredników na rynku naftowym, którzy kupują paliwo od Rosjan, a następnie fałszują dokumentację lub mieszają je z legalnym produktem i wysyłają do USA. Na amerykańskim rynku są też firmy, które mimo wszystko zdecydowały się na dobrowolny reset stosunków gospodarczych z Rosją.
„Browar Coors zwrócił przesyłkę chmielu do państwowej firmy rosyjskiej jeszcze w maju, w ramach zobowiązania do zawieszenia wszystkich interesów w tym kraju” - powiedziała rzecznik Molson Coors Beverage Co. Jennifer Martinez.
Inni też kupują
Niektóre produkty wysyłane do USA z rosyjskich portów są przesyłane dalej do Meksyku i Kanady. Na przykład części samochodowe Toyoty dotarły w zeszłym miesiącu do Nowego Orleanu i trafiły do meksykańskiej fabryki prowadzonej przez Toyota Tshusho - handlowe ramię koncernu samochodowego. Materiał radioaktywny wysyłany z Rosji do USA jest przewożony przez granicę kanadyjską w celu sterylizacji pakowanych środków medycznych używanych w całej Ameryce Północnej. W Brooklynie w Nowym Jorku rosyjska firma cukiernicza Krasnyi Oktyabr Inc, poinformowała, że nadal importują swoje wyroby dla rosyjskich imigrantów.
Sankcje i tak mają sens
Rosja i USA nigdy nie były kluczowymi partnerami handlowymi, a więc sankcje na import to tylko bardzo mały wycinek strategii odwetowej. Ograniczenia w eksporcie z USA - zwłaszcza technologii - powodują więcej szkód dla rosyjskiej gospodarki, a sankcje na rosyjski bank centralny zamroziły dostęp Rosji do rezerw walutowych o wartości około 600 miliardów dolarów, przechowywanych w USA i Europie.
fk