Chicagowskie lotniska odnotowały znaczne opóźnienia i odwołania lotów w niedzielę, z powodu poważnej przerwy w dostawie prądu na międzynarodowym lotnisku Hartsfield-Jakckson w Atlancie, najbardziej ruchliwym porcie lotniczym w kraju.
Rozpoczął się już wzmożony sezon świątecznych podróży. Wielu podróżnych udających się do Atlanty, utknęło na chicagowskich lotniskach O'Hare i Midway. Prawdopodobnie tak długie zamknięcie portu lotniczego będzie miało w dalszym ciągu wpływ na ruch lotniczy przez cały nadchodzący tydzień i zbliżające się święta. Linie lotnicze Delta odwołały 300 swoich lotów na wtorek.
Southwest odwołało w niedzielę wszystkie swoje połączenia do i z Atlanty, co miało wpływ na wiele kolejnych lotów łączonych. Zawrócone samoloty były kierowane z powrotem na lotnisko Midway.
Awaria zasilania w Atlancie była najprawdopodobniej spowodowana dużym pożarem w podstacji zasilającej.
W niedzielę wieczorem niektóre samoloty z Atlanty mogły wreszcie wystartować i pierwsi pasażerowie przybyli do Chicago, ciesząc się, że mogą opuścić pokład.
"Problem polegał na tym, że byliśmy już w samolocie, więc nie mogliśmy wysiąść. Dali nam przekąski i musieliśmy czekać" - powiedział jeden z pasażerów, Arthur Mlenze.
"Cieszę się, że jestem w domu i że dzisiejszą noc spędzę w swoim łóżku" - powiedział Joe Fanella.
Monitor