26 października 2022

Udostępnij znajomym:

Sezon jesienno-zimowy to dla stanowych władz powrót do starego i dobrze znanego problemu – braku kierowców pługów śnieżnych. Wszystko wskazuje na to, że nadchodząca zima będzie pod tym względem wyjątkowo ciężka. Dodatkowo meteorolodzy z National Oceanic and Atmospheric Administration prognozują, że północna połowa kraju będzie zimniejsza i bardziej wilgotna niż zwykle, co oznacza burze śnieżne w okresie jesienno-zimowym.

Problem z brakiem kierowców nie jest lokalny

Śnieg spadł już w niektórych częściach kraju, a stany i samorządy miejskie solidarnie walczą o zatrudnienie wystarczającej liczby kierowców. To, że się to nie uda, jest niemal pewne - 84% zarządców dróg zgłosiło wyższe lub znacznie wyższe niż zwykle wakaty wśród operatorów pługów śnieżnych. Braki kadrowe oznaczają, że drogi będą albo nieprzejezdne, albo będzie na nich ślisko i niebezpiecznie. Dodatkowo osoby takie jak ratownicy medyczni mogą być narażeni na niebezpieczeństwo, podobnie jak sami kierowcy.

Gdzie jest najgorzej?

"W zeszłym sezonie mieliśmy duże braki kadrowe. Około 15% naszych kierowców nie było w pracy, a zatrudnienie kogoś w środku sezonu jest bardzo trudne. W tym roku będzie jeszcze gorzej, bo liczba wakatów może być dwa razy większa” – mówi Becky Allmeroth, z Departamentu Transportu Missouri. "Jeśli burza śnieżna będzie trwała dłużej niż 12-godzin jedna, nie będziemy mieli wystarczająco dużo pracowników, aby obsłużyli wszystkie ciężarówki, a co za tym idzie, część dróg może nie być dostatecznie dobrze odśnieżonych – dodał dyrektor MoDOT Patrick Mcken. Podobna sytuacja może być w większości amerykańskich stanów.

Problem jest też w Illinois

Departament Transportu Illinois ma problemy z obsadzeniem wszystkich swoich sezonowych stanowisk pracy. Jest około 300 wolnych miejsc dla kierowców, którzy odśnieżają autostrady. Od kilku lat co roku o pracę ubiega się mniej osób. Jako powody podawano niskie płace, większą liczbę osób przechodzących na emeryturę oraz ostrzejsze wymagania dotyczące prawa jazdy. Senat mówi, że wynagrodzenie wynosi do $5,000 miesięcznie dla pracowników tymczasowych – zatrudnianych na okres zimowy wynoszący zwykle około 6 miesięcy. Allmeroth z DT Missouri mówi, że winne są też ogromne braki kadrowe w firmach transportowych i spedycyjnych, które zawodowym kierowcom oferują dużo lepsze wynagrodzenia i warunki pracy niż pracodawcy publiczni.

fk

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor