Sędzia federalny z Seattle wydał tymczasowy zakaz publikowania w internecie schematów, dzięki którym każdy może wydrukować plastikowy pistolet na drukarce 3D.
Miały być one dostępne dla Amerykanów już od 1 sierpnia, dzięki wcześniejszej decyzji sądu federalnego, orzekającej, że schematy broni dla drukarek 3D powinny być powszechnie dostępne.
W 2013 roku Cody Wilson oddał pierwszy strzał z osobiście przez siebie wydrukowanej broni, a schemat budowy umieścił w sieci. Po interwencji ze strony polityków, departament stanu nakazał usunięcie projektu z sieci. Wilson uznał, że jest to działanie nielegalne i sprzeczne z Pierwszą Poprawką do Konstytucji i pozwał rząd. Po kilku latach mężczyzna wyrokiem sądu wywalczył prawo do zamieszczania w sieci szczegółowych instrukcji umożliwiających każdemu samodzielne wydrukowanie broni.
Miało to nastąpić 1 sierpnia br., jednak ośmiu demokratycznych prokuratorów generalnych złożyło w poniedziałek pozew, próbując zablokować ugodę rządu federalnego umożliwiającą udostępnienie planów w internecie, argumentując, że broń 3D będzie stanowić poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego.
Broń wykonana z plastiku będzie niemożliwa do wykrycia przez detektor metali, co umożliwi np. wniesienie jej na pokłady samolotów czy innych strzeżonych miejsc. Nie jest ona jednak jak na razie zbyt skuteczna. Z wydrukowanego na drukarce 3D pistoletu można oddać jeden lub dwa strzały, przy większej ilości istnieje ryzyko, że broń wybuchnie w ręce.
Monitor