Były gubernator Pat Quinn domaga się przeprowadzenia wiążącego referendum w listopadowych wyborach w sprawie ograniczenia kadencji burmistrza Chicago do dwóch.
Jeśli za takim rozwiązaniem opowiedzą się wyborcy, dwuletni limit zostanie wprowadzony w przyszłym roku, co oznacza, że obecnie urzędujący burmistrz Rahm Emanuel nie mógłby kandydować na trzecią kadencję.
"Potrzebujemy 100,000 podpisów przed ostatecznym terminem składania petycji 6 sierpnia, aby pytanie to znalazło się w referendum 6 listopada, a już jesteśmy w połowie drogi, bo mamy 50,000 podpisów" - powiedział Quinn.
Petycje są gorączkowo rozpowszechniane, aby w listopadzie przeprowadzić wiążące referendum w celu ograniczenia kadencji burmistrza Chicago do dwóch. Większość podobnych plebiscytów wyborczych miała charakter sondowania nastrojów panujących wśród wyborców. Były demokratyczny gubernator chce, aby to referendum 6 listopada było wiążące.
Burmistrz Rahm Emanuel, który 26 lutego 2019 roku chce ubiegać się o trzecią kadencję, nie mógłby tego zrobić po ograniczeniu kadencji na tym urzędzie do dwóch.
“To nie jest sprawa osobista" - powiedział były gubernator Pat Quinn - “Chicago jest jedynym z 10 największych miast w Ameryce, które nie ma dwuletniego limitu dla burmistrza. Nowy Jork ma. Podobnie jest w Los Angeles”.
"Jeśli dwie kadencje były wystarczające dla Baracka Obamy, to powinny wystarczyć Rahmowi" - stwierdził Quinn. "Poza tym Chicago nigdy nie miało w swojej 181-letniej historii wiążącego referendum przy wyborach“ - podkreślił.
Zgodnie z prawem stanowym na karcie do głosowania nie mogą znaleźć się więcej niż trzy pytania referendalne. Tymczasem Rada Miasta już przygotowała trzy. Quinn twierdzi jednak, że limit trzech pytań dotyczy jedynie niewiążących pytań referendalnych. Jego pytanie i referendum dotyczące ograniczenia kadencji burmistrza Chicago miałoby moc wiążącą.
Radni chcą, by na karcie do głosowania znalazły się pytania o sposoby wykorzystania potencjalnych dochodów po zalegalizowaniu marihuany, możliwość wprowadzenia nowej ulgi od podatku od nieruchomości oraz zakaz stosowania plastikowych słomek.
Oficjalnie Chicago ma system "słabego burmistrza", w którym większość władzy należy do Rady Miasta. W praktyce to burmistrz naszego miasta, w porównaniu do innych, jest jednym z najpotężniejszych zarządców w kraju. W przeciwieństwie do burmistrzów w większości innych systemów ma on prawo do sporządzania budżetu. Zanim urząd burmistrza został oficjalnie bezpartyjny, burmistrz był de facto liderem partii demokratycznej miasta i miał wielki wpływ na poszczególne dystrykty.
Zdecydowana większość burmistrzów Chicago pozostawała na stanowisku przez jedną kadencję. Pierwszym burmistrzem był William Butler Ogden. Urzędował przez jedną roczną kadencję od 1837 do 1838 roku. Kadencja burmistrza w Chicago trwała jeden rok od 1837 r. do 1863 r., kiedy została przedłużona do dwóch lat. W 1907 roku została zmieniona na okres czterech lat, czyli tyle, ile obecnie trwa.
Dopiero dziesiąty burmistrz naszego miasta - James H. Woodworth na stanowisku pozostał przez dwie kadencje w latach 1848-1850. Prawdziwe rekordy urzędowania rozpoczęły się wraz objęciem urzędu przez Richarda J. Daleya, a później jego syna.
W 1955 roku. Richard J. Daley (senior) został wybrany na swoją pierwszą kadencję, a na stanowisku pozostawał przez 21 lat, aż do śmierci w 1976 roku.
Jego syn Richard M. Daley został wybrany na pierwszą kadencję w 1989 r. i po raz szósty w 2007 r. We wrześniu 2010 r. Daley ogłosił, że nie będzie ubiegał się o reelekcję na siódmą kadencję na stanowisku burmistrza Chicago. 26 grudnia 2010 r. Daley stał się najdłużej urzędującym burmistrzem Chicago, przekroczył 7,717 dni na stanowisku burmistrza, pokonując pod tym względem rekord ojca.
Rahm Emanuel został zaprzysiężony 16 maja 2011 r. Na drugą kadencję został wybrany 7 kwietnia 2015 r. Już ogłosił, że w lutym 2019 r. będzie walczył o trzecią kadencję.
JT