23 lipca 2018

Udostępnij znajomym:

Po utonięciu na początku tego miesiąca 13-letniej dziewczynki, do czego doszło zaledwie 30 minut po tym, jak ratownicy zakończyli swoją zmianę na Loyola Beach, przedstawiciele dystryktu chicagowskich parków zapowiedzieli, że wzdłuż jeziora pojawią się znaki i flagi ostrzegawcze, co ma jednocześnie budować świadomość na temat bezpieczeństwa nad wodą.

Poza godzinami pracy ratowników od 11 rano do 7 wieczorem, podniesione zostaną czerwone flagi ostrzegawcze, niezależnie od warunków pogodowych na wodzie – poinformowała rzeczniczka Park Distict, Jessica Maxey-Faulkner.

Dodatkowo specjalnie zamontowane tablice będą przypominać, że pływanie jest dozwolone tylko wtedy, kiedy na plażach znajdują się ratownicy. Dystrykt parków postara się zapewnić więcej edukacji na temat bezpieczeństwa na plażach za pośrednictwem mediów społecznościowych oraz materiałów przekazywanych szkołom.

Halle Quezada z West Rogers Park, która była świadkiem utonięcia 13-letniej Darihanne Torres w dniu 6 lipca, rozpoczęła działania wzywające miasto do wprowadzenia dodatkowych środków bezpieczeństwa. Kobieta powiedziała w piątek, że odpowiedź ze strony dystryktu parków jest „niewystarczająca”.

Pod petycją rozpoczętą przez Quezadę i jej przyjaciółkę, Kathy McGroaty-Torres, podpisało się już ponad dwa tysiące osób, które wzywają burmistrza Rahma Emanuela, aldermana Joe Moore’a z 49. okręgu, przedstawicieli dystryktu parków, policję i chicagowskie szkoły publiczne, do podjęcia środków bezpieczeństwa, takich ja wydłużone godziny pracy ratowników, dodatkowe oznakowania, szkolenia i narzędzia dla osób jako pierwszych reagujących na wezwania oraz obowiązkowych programów nauczania dotyczących bezpieczeństwa wodnego prowadzonych w szkołach.

Do 2009 roku ratownicy z Park District patrolowali plaże w godzinach od 9 rano do 8:30 wieczorem, ale ich godziny zostały zredukowane w 2009 roku, aby zaoszczędzić fundusze.

Lauren Markowitz, rzeczniczka biura burmistrza poinformowała we wtorek, że „parki traktują to poważnie i już podejmują działania mające na celu zwiększenie świadomości. Rzecznik policji poinformował, że departament jest w kontakcie z biurem Moore’a, który przedstawił swoje zalecenia dla dystryktu parków i planuje zwołać grupę zadaniową – współpracując z nim, aby opracować odpowiednie rozwiązania.

Quezda powiedziała, że chciałaby, aby znaki ostrzegawcze zawierały także informacje o prądach wodnych i ich strukturach, takich jak ten, który wciągnął Darihanne. Dodała, że znaki powinny zawierać diagramy tak, aby niezależnie od języka, którym posługują się turyści i mieszkańcy, wszyscy byli w stanie uzyskać informacje dotyczące tego, jak uciec przed prądem lub pomóc komuś, kto jest przez niego odciągany od brzegu.

Kobieta wyjaśniła, że w jej przekonaniu system oznaczeń kolorami z odpowiednimi wyjaśnieniami byłby bardziej skuteczny niż tylko pojawienie się czerwonej flagi po godzinie zamknięcia plaż.

„Jeśli problem polega na tym, ze ludzie w mieście nie są odpowiednio poinformowani, a z tego powodu ryzykują życiem, aby szybko zanurzyć się w wodzie, to samo zamieszczenie czerwonej flagi przez cały okres, kiedy na plaży nie są obecni ratownicy, nie pomoże rozwiązać problemu osób, które nie mają wystarczających informacji na temat jeziora, jego prądów i niebezpieczeństw” – powiedziała, dodając, że zamierza spotkać się z radnym Moore’em oraz kierownictwem Park District.

Monitor

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor