Niezależnie od poglądów politycznych, wybory powodują stres u Amerykanów.
Osiem na dziesięciu republikanów i demokratów umieściło politykę na liście największych stresorów, zgodnie z badaniem przeprowadzonym przez American Psychological Association. Poziom stresu może osiągnąć dzisiaj szczyt w momencie, gdy na naszych oczach rozgrywa się prawdopodobnie jeden z najbardziej dramatycznych wyścigów wyborczych w nowożytnej historii.
Od próby zamachu na byłego prezydenta Donalda Trumpa tego lata, po przejęcie przez wiceprezydent Harris mandatu demokratów – i obawy, że polaryzacja polityczna i groźby przemocy będą trwały po wyborach – wiele się wydarzyło w tym roku.
Ludzie są teraz bardziej świadomi tych wydarzeń, co przyczynia się do tego, że są zestresowani, powiedział dr Joshua Stein, psychiatra z regionu Twin Cities w Minnesocie, w wywiadzie dla Morning Edition. Ciągły napływ wiadomości, szczególnie w związku z tegorocznymi wyborami, może sprawić, że ludzie poczują się bezradni — dodał.
Jak więc rozpoznać i poradzić sobie ze stresem wyborczym?
Kiedy stres zaczyna wpływać na twój apetyt, rutynę snu, sposób, w jaki dbasz o siebie lub swoją rodzinę, „to są oznaki, że być może ten niepokój staje się dla ciebie toksyczny” — powiedział Stein. „I wtedy zaczynasz zastanawiać się: ‘jakie są moje granice? Kiedy muszę przełączyć telefon w tryb uśpienia?’”.
Stein zaleca, aby skupić się na „lokalnym otoczeniu, w którym sprawy nie wydają się tak skomplikowane i nie sprawiają, iż mamy wrażenie, że znajdujemy się w punkcie wrzenia i cieszyć się tymi chwilami.
Dzieci zaczynają chłonąć stres wyborczy od swoich rodziców i innych dorosłych, dlatego Stein zaleca, aby dorośli zatrzymali się i spojrzeli na lata wstecz: „W miarę jak w naszym kraju przechodzimy od prezydenta do prezydenta, świat toczy się dalej. Dlatego kiedy rozmawiam z rodzicami, to jest jedna z najważniejszych rzeczy, nad jakimi powinni pracować ze swoimi dziećmi”.
Według najnowszego raportu American Psychological Association, corocznie badającego główne przyczyny stresu w Stanach Zjednoczonych, polityka stała się najważniejszym czynnikiem stresogennym. Więcej na temat stresu związanego z przyszłością kraju przeczytasz tutaj.