Gubernatorzy odgrywają w szczególności ważną rolę w kształtowaniu polityki stanowej, która często może mieć bardziej bezpośredni wpływ na obywateli niż polityka federalna. Kiedy kobiety są wybierane na urząd, zwykle promuje to większe zaufanie do rządu i lepsze postrzeganie kwestii sprawiedliwości — powiedziała Kelly Dittmar, dyrektor ds. badań w Centrum ds. Amerykańskich Kobiet i Polityki Uniwersytetu Rutgers. „I dotyczy to zwłaszcza szczebla gubernatorskiego” — dodała.
W przyszłym roku Kelly Ayotte, była senator USA i prokurator generalna stanu, która we wtorek wygrała wybory gubernatorskie New Hampshire, dołączy do grupy kobiet gubernatorów już sprawujących urząd, a są to: Kay Ivey z Alabamy; Katie Hobbs z Arizony; Sarah Huckabee Sanders z Arkansas; Kim Reynolds z Iowa; Laura Kelly z Kansas; Janet Mills z Maine; Maura Healey z Massachusetts; Gretchen Whitmer z Michigan; Michelle Lujan Grisham z Nowego Meksyku; Kathy Hochul z Nowego Jorku; Tina Kotek z Oregonu; i Kristi Noem z Dakoty Południowej. Wliczając Ayotte, pięć jest republikankami, a osiem demokratkami.
18 stanów nigdy nie wybrało kobiety na stanowisko szefa rządu: Kalifornia, Kolorado, Floryda, Georgia, Idaho, Illinois, Indiana, Maryland, Minnesota, Missisipi, Missouri, Nevada, Dakota Północna, Pensylwania, Tennessee, Wirginia, Wirginia Zachodnia i Wisconsin.
W tym roku nie było dużego cyklu wyborczego dla gubernatorów, ponieważ wybory odbyły się tylko w 11 stanach. Spośród nich tylko cztery obejmowały kobiety jako głównych kandydatów. Kandydatki w Missouri, Indianie i Vermont — wszystkie z nich były demokratkami — przegrały z męskimi przeciwnikami.
Zbiegło się to również z nieudaną próbą wiceprezydent Harris, aby zostać pierwszą kobietą na stanowisku prezydenta. Wielu demokratów twierdzi, że seksizm był czynnikiem wpływającym na porażkę Harris.
jm