Większość analiz wskazuje, że tak będzie. Nie wiadomo jednak, czy będzie to spadek znaczący. W tej chwili płacimy za benzynę znacznie poniżej rekordowych poziomów z początku tego roku, a eksperci twierdzą, że w okresie świątecznym może dojść do dalszych spadków cen na stacjach benzynowych - informuje The Wall Street Journal.
Będąca częścią serwisu Dow Jones organizacja o nazwie Oil Price Information Service (OPIS), dostawca danych i analiz energetycznych, informuje, że średnia krajowa cena zwykłej benzyny bezołowiowej spadła w ostatnich dniach do poziomu $3.38 za galon (w IL średnia wynosi $3.61). To powoduje, że koszt zakupu paliwa na stacjach jest najniższy od czasu inwazji Rosji na Ukrainę w lutym i oznacza ponad 30-procentowy spadek od rekordowego poziomu ponad 5 dolarów w lecie.
Analitycy twierdzą, że ceny paliwa spadły z powodu obaw o inflację, które w rezultacie zmniejszyły popyt na ropę. Poza tym dodają, iż amerykańskie rafinerie zaczęły zwiększać produkcję po tym, jak wiele z nich zostało zamkniętych z powodu prac konserwacyjnych.
Globalny szef analiz energetycznych w OPIS-ie, Tom Kloza, spodziewa się, że ceny benzyny będą nadal spadać w okresie świątecznym.
„Następne 60 dni zapowiada się naprawdę dobrze dla konsumentów” – przewiduje Kloza.
Patrick De Haan, szef analiz w serwisie GasBuddy, uważa, że ceny paliwa w USA mogą osiągnąć w tym miesiącu nawet 3 dolary za galon. Przyznaje jednak, że może się to zmienić.
„Wysoki poziom cen nie trwał zbyt długo. Ceny zaczęły spadać” – powiedział De Haan. „Ale nie sądzę, aby niskie ceny tej zimy utrzymały się zbyt długo”.
Wyjaśnia, że ceny paliw zwykle rosną sezonowo począwszy od połowy lutego. De Hann ostrzega, że wzrost może nastąpić wcześniej z powodu nieprzewidywalnych napięć geopolitycznych lub złagodzenia chińskiej polityki dotyczącej walki z Covid, co ruszy tamtejszą gospodarkę.
Peter McNally, lider sektora materiałów przemysłowych i energii w Third Bridge, powiedział w ABC News: „Jeśli chiński rząd zasygnalizuje złagodzenie blokady COVID w odpowiedzi na powszechne protesty, to między innymi doprowadzi to do stymulacji popytu na ropę w Chinach i podniesie jej ceny”.
Ponieważ rząd Chin już sygnalizuje złagodzenie obowiązujących norm i zasad związanych z Covid, ceny mogą wzrosnąć szybciej, niż w tym momencie przewidują eksperci.
rj