Pośród wielu lęków, strachów i obaw związanych z Halloween, najsilniejszy i najbardziej przerażający dla dorosłych jest ten, w którym ktoś robi krzywdę dzieciom używając do tego celu zbieranych przez nie cukierków. Rok po roku pojawiają się historie o słodyczach w Halloween wypełnionych żyletkami, cyjankiem, szpilkami, a nawet narkotykami.
Tęczowy fentanyl wzbudza niepotrzebną panikę przed Halloween
Tegoroczna wersja tych lęków to „tęczowy” fentanyl. Fentanyl jest lekiem przeznaczonym do leczenia silnego bólu, ale jego nadużywanie może spowodować śmierć. W sierpniu DEA opisała tę dziwnie brzmiącą, wielobarwną wersję syntetycznego opioidu jako „działanie handlarzy narkotyków w celu wywołania uzależnienia wśród dzieci i młodzieży”. Stany takie jak Floryda i Wirginia Zachodnia już ostrzegły rodziców przed niebezpieczeństwem, jakie dla dzieci stanowi kolorowy fentanyl (czasami w cukierkach takich jak Skittles). Republikanie z Senatu wystosowali nawet publiczne ostrzeżenie o tym niebezpieczeństwie. Kilka mediów nieustannie śledzi tę historię.
Rzecz w tym, że opinie te opierają się na naszych lękach, a nie na faktach.
Dziennikarz portalu Vox, German Lopez, zbadał ten temat i doszedł do wniosku, że historie opisujące dorosłych mordujących dzieci za pomocą cukierków sięgają lat 50., ale nigdy nie było żadnych dowodów ani danych sugerujących, że jest problem ten rzeczywiście istnieje. Fragment jego artykułu mówi:
„Przypadek podobny do tego, czym martwi się wielu rodziców, pochodzi z 1974 roku. Wówczas 8-latek zmarł po zjedzeniu cukierków Pixy Stix z dodatkiem cyjanku. Ale winowajcą nie był obcy rozdający słodycze dzieciom, ale ojciec dziecka, który zrobił to, aby otrzymać pieniądze z ubezpieczenia na życie wykupione na swoje dzieci o wartości 60 tysięcy dolarów”.
Od tamtej pory każdego roku przed Halloween pojawiają się ostrzeżenia. Eksperci jednak są jednomyślni – prawdopodobieństwo zabicia kogoś za pomocą rozdawanych cukierków jest bardzo małe, a obawy mocno przesadzone.
W 2022 roku obawy są jeszcze większe
To prawda, że Stany Zjednoczone są w trakcie epidemii uzależnienia od opioidów, a wzrost ilości fentanylu dodawanego do innych narkotyków, w tym kokainy, spowodował wysyp przedawkowania. Eksperci twierdzą jednak, że w ciągu ostatnich kilku lat nastąpił wybuch dezinformacji, w szczególności na temat fentanylu, głównie w wielu wprowadzających w błąd historiach i nagłówkach medialnych dotyczących okoliczności kontaktu policji z fentanylem. Zrozumiałe jest więc, że obawy dotyczące cukierków na Halloween są wyrażane głośno i przez bardzo prominentne postacie, takie jak politycy i osobistości medialne. To nie czyni ich jednak bardziej realnymi.
W opowieściach tych występują też błędy logiczne. Pomysł, by handlarze narkotyków celowo uzależniali dzieci śmiertelnymi dawkami tęczowego fentanylu nie ma większego sensu. Przede wszystkim dzieci nie mają pieniędzy, a pieniądze są ważnym aspektem transakcji narkotykowych. Po drugie, handlarze narkotyków chcieliby utrzymać przy życiu bazę klientów, ponieważ jest to ich źródło dochodu. Zabijanie ludzi, w tym dzieci, jest dla biznesu złe.
„To nielogiczne” – powiedział w rozmowie z Washington Post Ryan Marino, toksykolog i specjalista od uzależnień ze szkoły medycznej Case Western Reserve University. „Pod każdym względem historia tęczowego fentanylu jest niczym więcej niż paniką moralną”.
W Halloween można się martwić różnymi rzeczami, choćby tym, że liczba pieszych potrąconych śmiertelnie przez samochody na ulicach jest znacznie wyższa niż w inne dni, ale tęczowy fentanyl w cukierkach dla dzieci prawdopodobnie nie jest jedną z nich.
Mimo wszystko
warto cukierki sprawdzić
Chociaż jakiekolwiek problemy zdarzają się rzadko, to odpowiedzialna osoba dorosła powinna dokładnie przyjrzeć się wszystkim smakołykom przyniesionym do domu i wyrzucić te, które mają:
- nietypowy wygląd lub przebarwienia
- dziurawe lub naddarte opakowania
- są przeterminowane
- lub pochodzą z domowego wyrobu – nigdy nie wiesz kto, w jakich warunkach i z czego je przygotował.
W razie wątpliwości wyrzuć wszystko, co ci się nie podoba.
rj