Propozycja Rady Miejskiej zakazałaby przejażdżek przewozami konnymi po Chicago, kładąc tym samym kres gałęzi przemysłu turystycznego, która działała w mieście od prawie 40 lat.
Miejscowi działacze na rzecz praw zwierząt twierdzą, że konie są źle traktowane i przepracowane, przekraczając normy ustalone przez miasto, które zakazywały przejażdżek powozami, gdy temperatury przekraczają 90 stopni Fahrenheita lub spadają poniżej 15 stopni. Oficjalnie zwierzęta nie mogą pracować dłużej niż sześć godzin w ciągu 24-godzinnego okresu czasu.
Niektórzy przeciwnicy wprowadzenia zakazu twierdzą, że zwierzęta były hodowane w celu ciągnięcia tak ciężkich ładunków, a właściciele firm zajmujących się tego rodzaju przejażdżkami dodają, że ich konie są dobrze odżywione i otrzymują odpowiednią opiekę i pomoc weterynaryjną.
Proponowane rozporządzenie, które uniemożliwiłoby trzem chicagowskim firmom przewozowym odnowienie swojej licencji, czeka aktualnie na rozpatrzenie w Komitecie ds. Licencji i Ochrony Konsumentów Rady Miejskiej.
Larry Ortega, właściciel Chicago Horse & Carriage twierdzi, że wprowadzenie zakazu wymazałoby część historii miasta.
Monitor