Republikański gubernator Bruce Rauner i demokrata J.B. Pritzker wytykali sobie nawzajem kłamstwa wyborcze podczas swojej drugiej debaty zorganizowanej kilka tygodni przed głosowaniem.
Jedno z pytań dotyczyło skandalu związanego z epidemią choroby Legionistów w Domu Weterana w Quincy. Kandydat demokratów zarzucił gubernatorowi Raunerowi celowe opóźnienia publikacji raportu na temat zgonów.
"Cóż, to było celowe ukrywanie faktów, pamiętajcie, gubernator Rauner wiedział o tym, jego administracja wiedziała o tym, dni mijały bez powiadamiania ludzi, niektórzy zachorowali w wyniku tego" - mówił Prtizker.
Rauner ripostował, zarzucając demokracie upolitycznianie sprawy: „Panie Pritzker, niech się pan wstydzi za upolitycznienie problemów zdrowotnych naszych weteranów”.
"Zespół określił właściwy czas, który potrzebowaliśmy, by zebrać wszystkie fakty, upewnić się, że nie było paniki ani niewłaściwie dobranych informacji, i znowu to, na czym skupiliśmy naszą uwagę, to ochrona naszych weteranów i naszych pracowników" - dodał Rauner.
Z doniesień radia publicznego WBEZ wynika, że administracja Raunera opóźniła powiadomienie opinii publicznej o zgonach z powodu choroby Legionistów w Domu Weterana w Quincy w 2015 roku. Biuro prokurator generalnej Illinois Lisy Madigan rozpoczęło śledztwo w tej sprawie. W trzech ostatnich latach 14 osób zmarło na chorobę Legionistów w Illinois.
Gubernator Rauner wykorzystał do ataku na demokratę raport Inspektora Generalnego powiatu Cook Patricka Blancharda w sprawie ulgi podatkowej od nieruchomości przyznanej J.B. Pritzkerowi.
Dochodzenie wykazało, że w 2015 roku żona miliardera, M.K. Pritzker, kazała usunąć z rezydencji na North Astor Street w dzielnicy Gold Coast pięć toalet, dzięki czemu dom został uznany przez biuro asesora powiatu Cook za nienadający się do zamieszkania. Po obniżeniu jego wartości Pritzker dostał ulgę podatkową.
Miliarder, który po ujawnieniu raportu zapowiedział, że spłaci ulgę w wysokości $330,000, podczas debaty zapewniał, że w całej sprawie nie doszło do złamania prawa.
"Zwróciliśmy się o ponowną wycenę nieruchomości, podobnie jak 50 tysięcy innych mieszkańców powiaty Cook" - powiedział Pritzker.
"To nieprawda" - przerwał mu Rauner. "Czy uważa pan, że taki proceder powinien być przedmiotem śledztwa? Tak czy nie i dlaczego?" - pytał gubernator, na co Pritzker odpowiedział, że raport Inspektora Generalnego powiatu Cook wyciekł i było to celowe. „Działanie w celach politycznych” - dodał.
Kandydat demokratów na gubernatora poruszył sprawę fabryki Sterigenics w Willowbrook, na zachodnich przedmieściach, która znalazła się w centrum zainteresowania ze względu na emisję rakotwórczego gazu.
Dziennik "Chicago Tribune" donosił, że fabryka od 2011 roku była w posiadaniu firmy, której współwłaścicielem był gubernator Bruce Rauner.
"Nie sądzi pan, że jest winien mieszkańcom Willowbrook odpowiedź. Co ma pan im do powiedzenia na temat tego, że zachorowali w czasie, gdy pan niepokoił się o firmę, którą pan kupił i posiadał?" - mówił Pritzker.
"Panie Pritzker, nie mam żadnego interesu ekonomicznego w tej firmie" - odparł Rauner. Na pytanie Pritzkera, który ponownie zapytał: "Czy ją kupiłeś?", odpowiedział: "To fałsz i to jest kłamstwo".
Na koniec debaty kandydaci bezpośrednio zwrócili się do wyborców. "Możecie wybrać kolejne cztery lata porażki lub możemy rozpocząć nowy dzień w stanie Illinois" - powiedział Pritzker.
"Nie można cofnąć 40 lat korupcji w ciągu zaledwie kilku lat, proszę o jeszcze jedną kadencję" - apelował do wyborców ubiegający się o reelekcję republikański gubernator Bruce Rauner.
W wyborach na gubernatora bierze udział jeszcze stanowy senator Sam McCann, który startuje w wyborach jako kandydat konserwatystów i libertarianin Grayson "Kash" Jackson, ale oni nie wzięli udziału w środowej debacie zorganizowanej przez League of Women Voters w telewizji ABC 7 Chicago. Gubernatora wyłoni glosowanie 6 listopada.
JT